Gieorgijewskie wstążki w stolicy Mołdawii mimo zakazu [+VIDEO]

Mimo, że parlament Mołdawii przegłosował zakazanie używania tak zwanej wstążki gieorgijewskiej, opozycyjni parlamentarzyści przypięli ją z okazji 9 maja.

Zgodnie z radziecką i rosyjską tradycją za dzień zakończenia drugiej wojny światowej uważany jest 9 maja. Uznawany jest on za “Dzień Zwycięstwa”. W takim charakterze 9 maja obchodzony jest nie tylko w Rosji, ale też innych państwach poradzieckich, gdzie ludność czuje się przywiązana do tej tradycji.

Władze Mołdawii próbując pozbawić to święto rosyjskich konotacji, zakazały w kwietniu używania symboli “Z” i “V”, a więc znaków stosowanych przez rosyjskie wojska dokonujące inwazji na Ukrainę, ale też tak zwanej wstążki gieorgijewskiej. Pochodzi ona od rosyjskiego orderu, ale od 2014 r. kojarzona jest z donbaskimi separatystami. Jednak czołowi opozycyjni deputowani tegoż parlamentu, który zakazał noszenia wstążki, złamali zakaz na marszu jaki odbył się w Kiszyniowie w ramach obchodów Dnia Zwycięstwa.

Marsz przybrał formę praktykowanego w Rosji “Nieśmiertelnego pułku”, w ramach którego niesiono tablice ze zdjęciami czerwonoarmistów uczestniczących w walkach z III Rzeszą. W pochodzie, który rozpoczął się o godz. 9 rano czasu miejscowego, uczestniczyło, według władz, łącznie około 7 tys. ludzi, jak podał portal NewsMaker.md. Zgromadzeni skandowali “Dziękuję dziadkowi za zwycięstwo” oraz wznosili okrzyk “Hura”. Obok flag Mołdawii nieśli również flagi Związku Radzieckiego.

W pochodzie pojawili się czołowi politycy opozycji – socjaliści i komuniści, którzy, wbrew zakazowi, przypięli sobie zakazaną wstążkę. Wśród nich znalazł się były prezydent i lider Partii Socjalistów Igor Dodon. Obok niego wstążkę założyli Władimir Woronin, Zinaida Greceanîi, Fiodor Gaguz, Vlad Batrîncea, Bogdan Țîrdea. Jednak część uczestników marszu zamiast tego rodzaju wstążki ubrało wstążkę w barwie czerwonej.

Mołdawska policja zapowiadała wcześniej, że będzie egzekwowała przewidziane prawem kary administracyjne wobec stosujących zakazaną symbolikę. Jednak Dodon już zapowiedział, że będą one zaskarżane w sądach.

newsmaker.md/point.md/kresy.pl