Resort obrony skierował do uzgodnień projekt rozporządzenia dotyczący dodatków do uposażenia zasadniczego żołnierzy odbywających obowiązkową zasadniczą służbę wojskową – podkreśla portal prawo.pl. Rozporządzenie normowało do tej pory wyłącznie uposażenia i dodatki ochotników. Eksperci uważają, że rząd może w ten sposób szykować grunt pod obowiązkowy pobór, ale nie powszechny, a selektywny. Ponad połowa badanych, 54 proc., popiera przywrócenie w Polsce powszechnego poboru do zasadniczej służby wojskowej – wynika z niedawnego sondażu CBOS.

Projekt rozporządzenia dotyczący dodatków do uposażenia zasadniczego żołnierzy odbywających obowiązkową zasadniczą służbę wojskową trafił do uzgodnień międzyresortowych – zwrócił uwagę portal prawo.pl w czwartek. “Projektowane rozporządzenie ma zastąpić rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z 13 stycznia 2017 r. w sprawie stawek uposażenia zasadniczego żołnierzy niezawodowych oraz dodatków do uposażenia zasadniczego żołnierzy niezawodowych” – czytamy.

Projekt proponuje, by żołnierze otrzymywali dodatek funkcyjny za pełnienie funkcji dowódcy drużyny lub pomocnika dowódcy plutonu oraz następujące rodzaje dodatków uzasadnionych szczególnymi warunkami lub właściwościami służby wojskowej: za służbę na morzu; za wykonywanie prac podwodnych; desantowy;
za wykonywanie zadań związanych z bezpośrednim udziałem w oczyszczaniu terenów z materiałów wybuchowych lub niebezpiecznych pochodzenia wojskowego albo w ich unieszkodliwianiu; za wykonywanie zadań poza macierzystą jednostką wojskową; za służbę w warunkach szkodliwych dla zdrowia lub uciążliwych.

MON wyjaśnia, że podstawą prawną do wydania rozporządzenia jest art. 169 ust 3 ustawy z 11 marca 2022 roku o obronie Ojczyzny.

Resort obrony podkreśla, że aktualnie obowiązek odbywania obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej jest zawieszony.

Eksperci zwracają uwagę, że przepisy wykonawcze dotyczące zawieszonej od 13 lat obowiązkowej służby wojskowej nie wydają się najważniejsze do uregulowania w ramach nowelizacji Ustawy o obronie Ojczyzny. W związku z tym albo departament odpowiedzialny za tą materię postanowił znowelizować przepisy, które najłatwiej znowelizować, albo jest to element szerszego planu resortu obrony narodowej.

Dr Tomasz Pawłuszko, ekspert ds. obronności Instytutu Sobieskiego podkreśla, że rządowi trudno będzie zrealizować zapowiedzianą rozbudowę armii do 300 tysięcy, ponieważ dotychczasowa rekrutacja do dobrowolnej i terytorialnej służby wojskowej nie przebiega tak dobrze, jak spodziewało się tego ministerstwo. “Myślę, że trudno będzie uzbierać nawet 200 tys. żołnierzy. Od lat, mimo wielu wysiłków, nie udaje się takiego stanu osobowego osiągnąć w Niemczech, a przecież to jest kraj o wiele bardziej zaludniony niż Polska” – zaznacza.

“Może to być przygotowywanie przepisów na wypadek przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej. Nie jest tajemnicą, że szczególnie w tzw. leśnych garnizonach są jednostki, w których jest duża liczba wakatów na różnych stanowiskach” – dodaje, podkreślając, że jest mało prawdopodobne, by rząd zdecydował się na przywrócenie zasadniczej służby wojskowej przed wyborami.

Generał broni Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych RP uważa, że ministerstwo przygotowuje grunt pod służbę obowiązkową. “Na pewno nie będzie powszechnego poboru z przyczyn politycznych. Przypuszczam, że chodzi o jakąś formę poboru selektywnego do obowiązkowej służby wojskowej. Mogą to być na przykład uczniowie z klas wojskowych, którzy po odbyciu zasadniczej służby będą mogli wstąpić do uczelni wojskowych. Myślę, że jest to pomysł na oswajanie społeczeństwa z obowiązkową służbą wojskową, na razie taką małą stróżką, wąską dróżką” – podkreśla.

Regulacje w zakresie obowiązkowej zasadniczej służbie wojskowej w ustawie o obronie Ojczyzny normują przepisy art. 152-169. Przewidują one, że ten rodzaj służby jest pełniony z uwzględnieniem potrzeb Sił Zbrojnych. Obowiązek pełnienia zasadniczej służby wojskowej wprowadza w drodze rozporządzenia prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, na wniosek Rady Ministrów. Określa termin jej rozpoczęcia i zakończenia, z uwzględnieniem potrzeb Sił Zbrojnych.

Z niedawnego sondażu CBOS wynika, że ponad połowa badanych, 54 proc., popiera przywrócenie w Polsce powszechnego poboru do zasadniczej służby wojskowej. 25 proc. z nich uważa to za konieczne. Z kolei 78 proc. badanych opowiada się za ideą szkoleń obronnych dla obywateli – podaje Dziennik Gazeta Prawna.

Wyniki badania wskazują, że zwolennikami przywrócenia powszechnego poboru do zasadniczej służby wojskowej jest łącznie 54 proc. respondentów. 25 proc. z nich uważa to za konieczne, a 29 proc. z nich twierdzi, że “raczej” należy przywrócić taki pobór. Zdecydowanymi przeciwnikami takiego rozwiązania jest 15 proc. badanych, a 24 proc. uważa, że raczej nie należy go przywracać.

Wyniki przeprowadzonego w lutym br. sondażu IBRiS wskazywały, że prawie 44 proc. badanych chce przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej.

Przypomnijmy, że z listopadowego sondażu Instytutu Pollster dla „Super Expressu” wynikało, że 39 proc. Polaków uważało przywrócenie powszechnego poboru do wojska za dobry pomysł. 61 proc. ankietowanych było przeciwnych.

prawo.pl / gazetaprawna.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply