„Rzeczpospolita”: Patrioty na finiszu - umowa już w marcu?

/
Najprawdopodobniej w marcu podpisana zostanie umowa na dostawy…

Zapomniany obraz bitwy pod Orszą 1514 roku

/
Józef Męcina-Krzesz w latach 1877 – 1884 studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1882 roku był uczniem Jana Matejki. W roku 1884 za obraz „Bitwa pod Orszą” otrzymał stypendium, dzięki któremu w 1885 roku wyjechał na dalsze studia do Paryża. O samym obrazie praktycznie zapomniano. Podróżując z Radosławem Szleszyńskim po Ukrainie w 2013 roku, wizytując Muzeum Historyczno – Krajoznawcze w Równem, ze zdumieniem odkryliśmy sporej wielkości batalistyczne płótno. Niestety jest uszkodzone i wymaga renowacji. Muzeum nie wiedziało, co ów obraz przedstawia. Wiadomo jedynie było, iż namalował go Józef Męcina-Krzesz w 1884 roku, gdyż jego podpis, wraz z datą, widnieją na płótnie. Po powrocie do domu udało mi się ustalić, iż to zapomniane dzieło przedstawia bitwę pod Orszą 1514 roku. Dla porównania, ilustracja „Bitwy pod Orszą” według tego obrazu – wycinek z „Kłosów” 1885 (2) 168–169. http://katalog.muzeum.krakow.pl/pl/work/MNK-III-ryc-36361-Bitwa-pod-Orsz%C4%85-wg-obrazu-J%C3%B3zefa-Krze dr Radosław Sikora

Zwycięstwo, ale nie nasze

/
O ileż jest dziś lepsza sytuacja zwyciężonych Niemiec od sytuacji „zwycięskiej” Polski!

Utracona autonomia

/
"Trudna sytuacja Polaków w Republice Litewskiej ma swoje źródła w przegranej walce o autonomię jaką próbowaliśmy wywalczyć w czasie powstawania litewskiego państwa. To właśnie brak konstytucyjnie gwarantowanej autonomii narodowo-terytorialnej ułatwił Litwinom ustanowienie dyskryminacyjnego reżimu politycznego: ograbienie nas z ziemi, języka i reprezentacji politycznej".

Błąd zasadniczy

/
Powiedział p. Winston Churchill w swej mowie w Izbie Gmin z 16 sierpnia 1945 roku: „Mało jest cnót, których Polacy nie posiadają – (tu dały się słyszeć oklaski kilku konserwatystów) i mało jest błędów, których w tej wojnie uniknęli (oklaski Labour Party).

Kto lepszy: kawalerzyści spod Somosierry, czy husarze?

/
Obie formacje mają na swoim koncie wielkie czyny bojowe.

Studium o prowokacji

/
Wejście do wojny ż Niemcami przed innymi państwami było oczywiście straszliwym samobójstwem narodowym. Polak rozpamiętujący te czasy gotów jest przede wszystkim obwiniać zarozumialstwo, pozę, chełpliwość, autosugestię i załganie się naszego kierownictwa wojskowego, które pchnęło naród do czynu przerastającego jego siły, postawiło wszystko na kartę o której z góry wiedziano, że wygrana być nie może.

Plan unicestwienia Polski

/
"Zniszczenie Polski jest na pierwszym planie. Celem naszym jest zniszczenie żywych sił nieprzyjaciela, a nie dotarcie do określonej linii. Nawet gdyby wojna wybuchła na Zachodzie, zniszczenie Polski musi być zasadniczym celem… Dam propagandzie jakiś powód dla uzasadnienia wybuchu wojny, mniejsza o to, czy wiarygodny. Nikt nie będzie pytał później zwycięzcy, czy mówił prawdę, czy nie. Przy rozpoczęciu i prowadzeniu wojny chodzi nie o prawo, lecz o zwycięstwo. Litość wykluczyć z serca. Postępować brutalnie!… Pierwsze zadanie: dotarcie do Wisły i Narwi. Nasza przewaga techniczna zniszczy odporność nerwową Polaków. Każda tworząca się na nowo żywa siła polska musi być natychmiast rozbita” – tak niemiecki kanclerz Adolf Hitler tłumaczył generalicji Wehrmachtu cele przyszłej wojny z Polską, którą miał wkrótce rozpętać.

Kresy Zachodnie 1 września 1939 roku

/
Im dalej na wschód od granicy, tym agresywniej zachowywał się niemiecki okupant. Nasilał się terror i rosły zniszczenia wojenne.

Ukraińska rebelia na Kresach we wrześniu 1939 roku

/
W tym roku obchodzimy bolesne siedemdziesiąte piąte rocznice: 1. - września agresji faszystowskich Niemiec, 17. września - agresji bolszewickiego Związku Sowieckiego oraz ukraińskiej rebelii na Kresach. O dwóch pierwszych rocznicach będzie głośno i szumnie, o tej trzeciej zapewne pamiętać będą nieliczni Polacy – a w aktualnej sytuacji Ukrainy, wystąpienia „rebeliantów z Dombasu”, nasuwa to wiele refleksji.

Największa bitwa

/
Czy Polska mogła wygrać w 1939 roku? Pytanie to stawiają do dziś historycy.

Większe niż Kircholm to zwycięstwo? Lubrze 1656

/
Szczytowym osiągnięciem wojsk polskich w czasie szwedzkiego potopu była bitwa, która uległa niemal całkowitemu zapomnieniu. Doszło do niej w nocy z 11 na 12 września 1656 roku we wsi Lubrze nad rzeką Wartą.

Gdyby w 1920 roku zwyciężyli bolszewicy

/
Jak wyglądałby nasz Naród przy końcu dwudziestolecia międzywojennego? Liczylibyśmy – łącznie z mniejszościami narodowymi – około 15 milionów ludzi, zastraszonych, zabiedzonych, skarlałych moralnie.

Pamiętamy - wrzesień 1944 na Kresach

/
29 września we wsi Jamelna pow. Gródek Jagielloński podczas trzeciego napadu upowcy spalili polskie gospodarstwa i wymordowali 74 Polaków. Ofiary palili żywcem, zakłuwali bagnetami, rąbali siekierami itp. Niemowlę z rodziny Ciepków nabili żywcem na sztachetę płotu, 35-letnią Marię Kaczmarczyk rozrąbali siekierą od szyi przez piersi; niemowlę z rodziny Koszalów zakłuli nożem; 1-rocznej Annie Marcinów oraz 3-letniej Katarzynie Podsiadło odcięli głowy; niemowlęciu (Zofia Podsiadło) roztrzaskali główkę o mur. Wycięli skórę z twarzy i pleców 70-letniemu Andrzejowi Wakiermanowi. 44-letnia Maria Więcław miała 60 ran kłutych bagnetem. Uprowadzili 20-letnią dziewczynę, która zaginęła bez wieści.

Zapomniani bohaterowie koliszczyzny

/
Gdy na Ukrainie stawia się pomniki przywódcom rzezi Humania 1768 roku oraz rzezi polskich i żydowskich mieszkańców miast, miasteczek i wsi ukrainnych, warto przypomnieć o drugim obliczu tych wydarzeń. Warto przypomnieć prawosławnych mieszkańców Ukrainy, którzy w tamtym strasznym okresie zachowali ludzką wrażliwość, niosąc pomoc prześladowanym Polakom.

Przez rzeki i morze, czyli jak kawaleria radziła sobie w wodzie

/
„Goniliśmy Tatarów bijąc po przeprawach, gdyż orda tak sromotnie uciekała, aż kulbaki spod siebie wyrzucali uciekając. Goniliśmy ich aż pod Skibińce, miasteczko nad Bohem leżące, bo przez Boh uciekali i my wpław za niemi...”

Agentury obce

/
Polityka jest sztuką kierowania uczuciami i emocjami, tak jak inżynieria jest sztuką kierowania żywiołem. Puszczenie narodu, by szedł drogą swoich emocji i odruchów nie jest polityką, lecz brakiem i zaprzeczeniem polityki. Przykładanie ręki do tego, aby polskie uczucia, odruchy i polska nieszczęśliwa sytuacja były wykorzystywane w cudzym wyłącznie interesie politycznym, również za polską politykę uważana być nie może.

Tatarzy z piekła rodem

/
Ludzie mający „skrzydła u nóg, a serce w piętach”. Tak o Tatarach Chanatu Krymskiego pisał ksiądz Stanisław Wojeński w 1684 roku. Jest to najkrótsza i najtrafniejsza charakterystyka tych wojowników. Cechowała ich bowiem nieprawdopodobna prędkość przemarszów, ale i unikanie niepotrzebnych starć. Byli to perfekcyjni rabusie, których wyprawy zwykle miały za zadanie splądrować terytorium nieprzyjaciela, a nie walkę.

Zaszczyt dla mnie ginąć razem z Trauguttem

/
Na fotografiach ogromna stutysięczna rzesza warszawiaków wypełniająca plac przed Cytadelą i okoliczne ulice po horyzont. Nad przybyłymi wielki 6-metrowy dębowy krzyż z Chrystusem w cierniowej koronie udekorowany girlandami z zieleni. Był 5 sierpnia 1916 roku. Pięćdziesiąt dwa lata czekał Romuald Traugutt, który „wziąwszy na ramiona krzyż narodu swego, poszedł za idącym ziemią tą słupem ognistym i w nim zgorzał”, aby Warszawa mogła oddać mu hołd, stawiając i poświęcając krzyż w miejscu jego śmierci. Dzisiaj, mimo iż tyle razy podnoszono na niego rękę, stoi nadal przy ul. Zakroczymskiej.

Traugutt nie bał się śmierci

/
Już jutro przypada 150. rocznica stracenia Romualda Traugutta oraz członków Rządu Narodowego na stokach Cytadeli Warszawskiej. Polacy pamiętają o ich bohaterskiej postawie i oddadzą im hołd.
Powstanie Warszawskie

Powstanie Warszawskie

/
Istotna odpowiedzialność za powstanie siedzi gdzieś głęboko w kanałach infiltrujących do naszych władz i społeczeństwa fałszywe założenia. Nasi współodpowiedzialni kłócą się, kto jest więcej winien. Powinni wydać białą, a raczej czarną księgę korespondencji z Warszawą w tej sprawie i innych dokumentów, łącznie z minutami rozmów z p. Retingerem. Ale nie ma obawy, aby taka księga pojawiła się kiedyś. Zbyt dużo jest czynników zainteresowanych w tym, aby jej nie było.
1944

Polityka polska w roku 1944

/
Przysłowie: mądry Polak po szkodzie jest niestety przysłowiem nadmiernie optymistycznym. We wrześniu 1939 roku zmarnowaliśmy w ciągu dwóch tygodni naszą armię, w 1944 zmarnowaliśmy resztki naszych samodzielnych sił zbrojnych. Twarde to słowa, ale, niestety, prawdziwe.

Husarskie igrzyska na ostre kopie

/
Gdy szlachta zachodnioeuropejska traciła umiejętności, którymi szczycili się jej przodkowie, polska i litewska podtrzymywała je i rozwijała. Nic więc dziwnego, że gdy na zawodach rycerskich w Europie Zachodniej pojawiał się szlachcic z Rzeczypospolitej, to wprawiał miejscowych w zdumienie swoimi umiejętnościami.

Czego Napoleon mógłby się nauczyć od Żółkiewskiego?

/
Armia Żołkiewskiego przypominała toczącą się po śniegu kulę, która z każdym obrotem nabierała masy. Wielka Armia Napoleona przypominała zaś śnieżną kulę, która staczając się z kamienistego zbocza, z każdym obrotem na masie traciła.

Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy?

/
Dlaczego tak niewielu żołnierzy dotarło do Moskwy? Nie, nie dlatego, że Rosjanie aż tak desperacko się bronili. Za wielkie straty, które poniosła Wielka Armia, odpowiadają nie Rosjanie, lecz fatalna organizacja marszu wojsk Napoleona.

Zgranie exposé z rezolucją

/
Wojna została Polsce wypowiedziana nie o Gdańsk i autostradę, ale z powodu odmowy Polski zachowania neutralności w razie wojny Niemiec z Anglią i Francją. Nie świat się bije o nasze prawa do Gdańska, lecz my, Polska, biliśmy się pierwsi w obronie świata, w obronie Francji i Anglii. Rzuciliśmy siebie jak pierwszy kamień na szaniec.

Uciekli przed ukraińską siekierą

/
Ludobójcza depolonizacja rozpoczęta w końcu 1942 r. na Wołyniu przez nacjonalistów ukraińskich z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii (potocznie zwanych banderowcami) w połowie 1943 r. przybrała apokaliptyczny wymiar. Tylko w ciągu jednego dnia, 11 lipca 1943 r., wybijano Polaków jednocześnie w 100 miejscowościach dwu powiatów, w pozostałe dni mordy odbywały się w innych rejonach Wołynia, w niektórych dotknęły po kilkanaście miejscowości w jednym czasie.

Na marginesie ukończonej korekty

/
Życie Józefa Piłsudskiego to nie tylko walka z Rosją, ale także i myśl zabezpieczenia płodów zwycięstwa nad Rosją. Nie dość jest zdobyć, odzyskać, wyzwolić się, trzeba także zdobyte, odzyskane, wyzwolone zabezpieczyć, inaczej znów spotkamy się z katastrofą tylko o parę poziomów gorszą.

Wieniawa

/
Wieniawa nie dbał o opinię o sobie, ale był to jeden z najbardziej kulturalnych i czarujących ludzi w Polsce. „Wolę gadać z pijanym Wieniawą, niż z trzeźwym...” Nie! Nie powtórzymy do końca tego zdania, które wygłosił kiedyś, w przystępie szczerości, profesor Stroński.

Przed Warszawą było Wilno

/
Wbrew radosnej symbolice lata – związanej z dojrzewaniem zbóż i innych darów polskich pól – zdarzały się w naszej historii lata okrutne, znaczone śmiercią. Takie było zwłaszcza lato roku 1944, przedostatniego roku najkrwawszej z wojen.

Przemówienie Churchilla

/
W polityce – choć moi rodacy nie zrozumieją tego już zdaje się nigdy – żadne winy i żadne zbrodnie nie są w stanie zrównoważyć tej największej zbrodni, która państwo najwięcej obciąża, mianowicie zbrodni słabości.

Jak to jest strzelać do ludzi?

/
„...Prochu siłę strzelając napsują, a nie zabiją dwu, trzech z nieprzyjaciela, strzelając cały dzień, jakośmy to w każdej bitwie widzieli".

Mord profesorów lwowskich

/
„Pierwsza wiadomość, trzy dni po wkroczeniu do mego miasta pięknych Tyrolczyków, była jednak druzgocąca. Na Wzgórza Wuleckie zabrano, wyciągnięto z łóżek i brutalnie, po chamsku traktując, załadowano do samochodowych bud ponad czterdzieści osób: najwybitniejszych uczonych, ich familie i przyjaciół, następnie poustawiano ich po kolei nad debrą i wystrzelano, tym sposobem zamordowany został także i mój wuj, przyrodni brat Mamy, adwokat gdański, doktor Tadeusz Tapkowski . Mieszkał on wraz z żoną u profesora Dobrzanieckiego.”

Deportacje

/
Walka Rosji z Polską rozpoczęta w XV wieku trwa dotychczas. W Europie nie ma przykładu antagonizmu tak długotrwałego i tak zaciekłego. Nasze dobre chęci nic tu nie pomogą, jak również nasze koncesje, cofania się, rezygnacje. W tej walce zawsze reprezentowaliśmy czynnik wewnętrznej swobody, wolności, rządów miękkich, szanowania indywidualności ludzkiej, oni czynnik despotyzmu. Już Dostojewski wołał, że wszystko, co Rosja ma dobrego i silnego zawdzięcza despotycznej władzy...

Anglia i Churchill

/
Stoimy wobec najcięższego niebezpieczeństwa, jakie spotkało nas w przeciągu całych naszych dziejów. Naszą niedużą, lecz jedyną pociechą i nadzieją w tej sytuacji jest fakt, że niebezpieczeństwo to grozi nie tylko nam, lecz całej Europie Środkowej.

Polskie – arcypolskie

/
Kiedy czytam te niemądre raporty dyplomatyczne arcysympatycznego, kulturalnego, rycerskiego Wieniawy, to mam wrażenie, jakby do odpowiedzialnej pracy dyplomatycznej zabrała się ładna mała dziewczynka lat dwunastu. Taki sam świeży i wdzięczny sentymentalizm, taki sam brak pojęcia o tym, co to jest polityka międzynarodowa.

Rafajłowa na legionowym szlaku. Karpackim szlakiem II Brygady Legionów Polskich (IV)

/
Sto lat temu, w roku 1914 rozpoczęła się I wojna światowa, zwana wtedy Wielką Wojną. Wybuch jej niósł, paradoksalnie, przy ofiarach i zniszczeniach na niespotykaną dotychczas skalę, także nadzieję na odrodzenie Polski, na przywrócenie jej niepodległości po przeszło stu latach rozbiorowej niewoli. Starły się bowiem ze sobą zaborcze mocarstwa – Austria, Prusy i Rosja, które, jak się okazało, po czterech latach zmagań, wszystkie trzy stały się przegranymi. Na łamach KG drukujemy czwarty odcinek legionowej historii.

Sytuacja polityczna (2)

/
Zrywałem w Polsce klatkę piersiową wołając: bez broni motorowej wojny prowadzić nie jesteśmy w stanie. Dziś zrywam klatkę piersiową wołając: Okupacja sowiecka! Grozi całej Polsce okupacja sowiecka.

Jak walczyła husaria? [+FOTO]

/
Będąc w Gniewie na corocznej imprezie Vivat Vasa, wraz z kilkoma przyjaciółmi udało nam się zaaranżować sesję fotograficzną, której celem było między innymi pokazanie w jaki sposób husarze posługiwali się różnymi rodzajami broni. Efekt tej sesji wraz z krótkimi komentarzami prezentuję poniżej. W rolę modela wcielił się Radosław Szleszyński.

Sytuacja polityczna (1)

/
W historii ani naszej, ani obcej nie było przykładu, aby wojska jednego państwa pomagały wojskom innego państwa zdobywać swoje własne terytorium. Przecież Wołyń należy do Polski, wojska sowieckie chcą go zdobyć, aby przyłączyć go na wieki do Rosji i wojska nasze im w tym pomagają.

Przyjechał do Lwowa wielki Człowiek-Mucha

/
15 stycznia 1928 r. dyżur w lwowskim szpitalu powszechnym pełnił doktor Zygmunt Lachs. Zgłoszenia pacjentów były typowe; jak w każdą niedzielę zdarzały się stłuczenia, zatrucia, jakieś złamania i ktoś pobity. Aż do chwili, kiedy późnym popołudniem do szpitala przywieziono kolejnego pacjenta – zakrwawionego i nieprzytomnego bruneta w pomarańczowym swetrze.

Jak wyglądała ukrainizacja w Związku Sowieckim

/
„Ukraina jest samodzielnym członkiem Związku Radzieckiego. Ukrainizacja była i będzie przeprowadzana najbardziej zdecydowanymi środkami. Ten, kto tego nie rozumie lub nie chce rozumieć, nie może być uważany za nikogo innego niż za kontrrewolucjonistę i świadomego lub nieświadomego wroga władzy radzieckiej”.

Cofanie się z godnością

/
Nazywano mnie pesymistą, lecz gdyby więcej liczono się z moimi pesymistycznymi przewidywaniami, nie doszlibyśmy zapewne do tej przepaści, nad brzegiem której stoimy.

Jak to było: Zamach w Sarajewie

/
28 czerwca 1914 roku w Sarajewie miało miejsce wydarzenie, które doprowadziło do Wielkiej Wojny i w konsekwencji do nowego podziału administracyjnego świata. Do dziś te wydarzenia rzutują na rzeczywistość polityczną Europy. Tak opisywały te wydarzenia gazety przed 100 laty.

Jak pan Kmicic pod Połonką z Moskwą wojował

/
28 czerwca 1660 roku, pod Połonką w Wielkim Księstwie Litewskim, została rozbita i zmasakrowana armia rosyjska dowodzona przez Iwana Chowańskiego. W bitwie kolejny raz wsławiła się husaria i to tak polska, jak i litewska. To właśnie w niej husarze koronni roznieśli pałaszami moskiewskich pikinierów! To właśnie w niej nieznany z imienia husarz litewski przebił sześciu piechurów jednym ciosem swej kopii, tworząc makabryczny „szaszłyk”! Zanim jednak do tego doszło, poprzedniego dnia, czyli 27 czerwca, Samuel Kmicic rozbił w pobliżu Połonki silny podjazd kawalerii rosyjskiej.

Czy każdy Rusin był Ukraińcem? Przemówienie sejmowe rusińskiego posła Mychaiła Baczyńskiego z 1931 roku

/
"Naród ruski w r. 1918 nie zapomniał wcale o tem, że wszyscy bez wyjątku przedstawiciele narodu polskiego w ówczesnym parlamencie austrjackim, że wszyscy członkowie koła polskiego — opiekowali się w czasie wojny światowej tym ludem i że na każdym kroku go bronili przed prześladowaniami ze strony Austrji i jej pupilów. Lud ruski w r. 1918 pamiętał dobrze o tem, że decyzja kto ma być z Thalerhofu zwolniony, kto ma zaś pozostawać tam nadal, do końca wojny internowany — spoczywała wyłącznie w ręku wiedeńskiego ukraińskiego Klubu Parlamentarnego".

Przegrana bitwa propagandowa

/
Ministerstwo Propagandy wydaje tony makulatury, której nikt czytać nie chce, urządza wystawy, przeważnie nieudane, popiera dodatki kinowe, których ckliwość nawet ludzi morza, jakimi są Anglicy, przyprawia o chorobę morską, topi dziesiątki tysięcy funtów na cele bezużyteczne, urządza po snobistycznych hotelach przyjęcia dla swoich urzędników płci obojga pod pozorem ugaszczania Anglików, na których urządza się specjalne polowania, aby uzasadnić ilość wypitych trunków i obfitość płaconych rachunków, ale to ministerstwo nabiera wody do ust, gorzej! haniebnie ucieka z pola bitwy, gdy nam wydano zasadniczy bój propagandowy.

Jak z Rusinów na Bukowinie zrobiono Ukraińców

/
Wszyscy wiedzą, że rusińska ludność Bukowiny od dawna uważa się za Rusinów i że nie miała żadnego pojęcia o tym, że istnieje jakaś ukraińska nacja i że powinni stać się „Ukraińcami” i nie nazywać siebie ani swojego języka ruskim. Kiedy pod koniec XIX wieku przyszli Galicjanie i zaczęli na Bukowinie prowadzić akcję propagandową na rzecz separatyzmu, z początku w ciągu kilku dekad nie nazywali siebie ani swojego nowego „literackiego” języka ukraińskim, lecz nazywali siebie i swój język ruskim (przez jedno „s”). Wszyscy ruscy mieszkańcy Bukowiny uważali to za polską intrygę. Mówi o tym także „Ukraińska Encyklopedia”.

„Oswobodzona” Polska

/
Nigdy, przenigdy naród polski nie stanął w obliczu tragedii narodowej tak straszliwej.

Czernelica jako rezydencja Cieńskich

/
Cieńscy to ród szlachecki, którego początki sięgają XV wieku i związane są z miejscowością Cienie w ziemi sieradzkiej. Na przełomie XIX i XX wieku ród ten stał się jednym z ważniejszych polskich rodów Galicji Wschodniej. Losy Cieńskich na przełomie XVIII i XIX wieku były silnie związane z Czernelicą. Miasteczko oraz znajdujący się w nim zamek stały się na pewien czas główną siedzibą rodu.

70. rocznica ludobójstwa. Lipiec 1944

/
10 lipca 1944 r. dowódca UPA w Galicji Wschodniej, Wasyl Sydor „Szelest” wydał rozkaz: „Rozkazuję nieustannie uderzać w Polaków aż do wyniszczenia ich do ostatniego z tych ziem”.

Złodzieje i kolaboranci

/
Ostatnie lata I Rzeczpospolitej stały się okazją do powstania bardzo groźnego współdziałania zagranicznych złodziei i polskich kolaborantów. Cudzoziemcy płacili Polakom za rozbijanie państwa polskiego, a Polacy w nadziei na zagraniczne pieniądze, w pocie czoła to państwo rozwalali. Od cudzoziemców pieniądze brał polski król i całe jego otoczenie, dworzanie i urzędnicy. Jurgielt, czyli z niemiecka, pensję roczną brali z zagranicy polscy biskupi i sam ksiądz prymas. Nie licząc już poszczególnych magnatów, przekupieni byli właściwie wszyscy mający coś w Polsce do powiedzenia.