Senator Bernie Sanders uważa, że niezwykle ważne jest pociągnięcie izraelskiego rządu do odpowiedzialności za jego działania w Strefie Gazy. “To nie antysemityzm” – dodaje.

W niedzielnym wywiadzie Sanders wyraził opinię, że “zdecydowana większość Amerykanów jest zniesmaczona machiną wojenną Netanjahu w Gazie” i nie chce wysyłania większej pomocy do Izraela. Podkreślił, że chęć pociągnięcia izraelskiego rządu do odpowiedzialności za jego działania w Strefie Gazy to nie antysemityzm.

Senator USA odrzucił  twierdzenia izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, że przyczyną protestów na kampusach uniwersyteckich w USA jest “antysemityzm”.

Sanders wyraził opinię, że “antysemityzm istnieje i narasta w Stanach Zjednoczonych”, lecz antysemityzmem nie jest chęć pociągnięcia Netanjahu do odpowiedzialności za jego działania w Gazie, które – jak podkreślił – są “bezprecedensowe we współczesnej historii działań wojennych “.

Przeczytaj: “Związane ręce i nogi, ślady tortur”. Doniesienia o masowych grobach w palestyńskich szpitalach po wyjściu izraelskich wojsk

Polityk zwrócił uwagę na niszczenie przez Izrael domów i infrastruktury w Strefie Gazy, a także śmierć ponad 30 tys. Palestyńczyków od października, które są powodem chęci pociągnięcia do odpowiedzialności izraelskiego rządu.

“Gdy stawiasz te zarzuty, nie jest to antysemityzm, ale rzeczywistość” – oświadczył. “Musimy zwrócić uwagę na bezprecedensową katastrofę humanitarną, która ma obecnie miejsce w Gazie” – dodał.

Zobacz także: Cywile, w tym dzieci, zabici w izraelskich atakach na Rafah. “Jest tam ponad milion ludzi, którzy zostaną zmasakrowani”

edition.cnn.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply