Europosłowie domagają się większej przejrzystości i ujawnienia szczegółów negocjacji pomiędzy Ursulą von der Leyen a dyrektorem Pfizera Albertem Bourlą. Pojawiły się podejrzenia, że von der Leyen nielegalnie usunęła istotne informacje o umowie z dostawcą szczepionek. Pojawiły się również oskarżenia, że usunięcie danych naruszyło unijne prawo o przejrzystości.

Komisja UE nadal odmawia zapisywania wiadomości SMS i rozmów z serwisów takich jak WhatsApp czy Signal oraz udostępniania ich publicznie. Wynika to z odpowiedzi wiceprzewodniczącej Komisji Věry Jourovej na oficjalne zapytanie Parlamentu Europejskiego.

Według Jourovej w myśl wewnętrznych przepisów KE wiadomości SMS i wysłane za pomocą innych komunikatorów nie są z zasady archiwizowane, ponieważ są „krótkotrwałe” i nie zawierają „żadnych ważnych informacji” o decyzjach Komisji.

Dopiero w połowie listopada KE przyznała, że przepisy w tym zakresie są przestarzałe. Ich modernizacja już trwa – zapewniła Jourová.

Obecne dyrektywy Komisji są nie tylko nieaktualne, ale zdaniem ekspertów mogą również naruszać prawo UE. Obecnie obowiązujące rozporządzenie stanowi, że Komisja musi zapewnić szeroko zakrojony publiczny dostęp do wszystkich dokumentów będących w jej posiadaniu – w jakiejkolwiek formie. Nie rozróżnia się e-maili i wiadomości wysyłanych poprzez komunikatory.

Holenderska eurodeputowana Sophie in ‘t Veld zwróciła się do Komisji Europejskiej o wyjaśnienie czy jej wytyczne są sprzeczne z rozporządzeniem – i zapytała , czy Komisja zakończy tę sytuację „natychmiast”. Jourová odpowiedziała jednak , że przepisy wewnętrzne są zgodne z rozporządzeniem i że krótkie wiadomości wiadomości tekstowe nie są objęte przepisami.

Jak zauważa “Spiegel”, w praktyce oznacza to, że KE może dowolnie usuwać wiadomości i SMS, WhatsApp i inne, tak aby nikt nie wiedział, co zostało usunięte i jaka była treść wiadomości. Według KE rewizja wewnętrznych wytycznych zapowiedziana przez Jourovą jest nadal planowana. Nie jest jeszcze jasne w jakim kierunku ona pójdzie.

Eurodeputowana z Holandii zadała KE także inne pytanie – o wymianę wiadomości między przewodniczącą Komisji Ursulą von der Leyen a Albertem Bourla, szefem amerykańskiej firmy farmaceutycznej Pfizer. Według doniesień “New York Times” wymieniali się oni przez ponad miesiąc wiadomościami tekstowymi, aby sfinalizować ogłoszony w maju kontrakt na dostawę do 1,8 miliarda dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi.

Byłoby to wyraźnie sprzeczne z twierdzeniem Komisji, że krótkie wiadomości są zasadniczo nieistotne dla jej pracy. In ‘t Veld chciała wiedzieć, czy wiadomości zostały usunięte – a jeśli tak, to na podstawie jakich kryteriów. Jednak Jourová nawet nie odpowiedziała na to pytanie.

To nie pierwszy raz, kiedy krótkie wiadomości von der Leyen trafiają na pierwsze strony gazet. Pod koniec 2019 r. okazało się, że jej wiadomości SMS zostały usunięte z dwóch jej służbowych telefonów komórkowych podczas jej pełnienia funkcji federalnego ministra obrony – co przyniosło von der Leyen skargę karną i kłopoty z komisją śledczą w Bundestagu, która zażądała wiadomości jako dowodów.

„Ta komisja ma problem z demokracją”, mówi w ‘t Veld. “Najwyraźniej nie czuje się przed nikim odpowiedzialna. Lekceważy Parlament i elektorat” – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: ABW zbada powiązania członków Rady Medycznej z firmami farmaceutycznymi?

Kresy.pl / spiegel.de

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply