Projekt broni laserowej dla myśliwców Sił Powietrznych USA nabiera kształtu

Znacznie opóźniony program SHiELD w Siłach Powietrznych USA wreszcie nabiera kształtu. Oficjalne plany mówią o dostarczeniu demonstratora pod koniec tego roku.

Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych wkrótce otrzymają pierwszy główny komponent do prototypu taktycznej broni laserowej, przeznaczonej do przenoszenia na zewnątrz na samolotach bojowych. Boeing zakończył niedawno prace nad montażem kapsuły tej broni kierunkowej, w której docelowo zostaną jeszcze zainstalowane systemy sterowania wiązką lasera.

Laboratorium Badawcze Sił Powietrznych (AFRL) ogłosiło 23 lutego, że odbierze kapsułę pod koniec tego miesiąca w ramach programu Self-Protect High Energy Laser Demonstrator, czyli SHiELD, który trwa od 2015 roku. Lockheed Martin ma podpisany kontrakt na opracowanie lasera, a Northrop Grumman dostarcza system kontroli wiązki.  AFRL ma nadzieję uzyskać komponenty do lipca, po czym wszystkie trzy zostaną połączone w kompletny system.

Pełne testy lasera m.in. w stosunku do pocisków ziemia-powietrze i powietrze-powietrze, odbędą się w roku budżetowym 2024. Zadaniem programu SHiELD jest wykazanie, że istnieje potencjał w aktywnej obronie myśliwców w środowiskach wysokiego ryzyka, jednak amerykańscy oficjele wyrażają również nadzieję, że ​​system sprawdzi się również znaleźć w większych, wolniej poruszających się samolotach bojowych i samolotach wsparcia bojowego.

Jednak, jak przyznaje AFRL, użycie lasera o ukierunkowanej energii do zestrzelenia wrogiego pocisku naddźwiękowego nie jest wcale łatwe. W swoim komunikacie prasowym laboratorium twierdzi, że związane z tym wyzwania techniczne są „ogromne”.

„To trudne problemy, które rozwiązujemy” – powiedział dr. Jeff Heggemeier, kierownik programu SHiELD. „Wyobraź sobie zakłócenia i zmienne – prędkość wiatru, turbulencje i szybkie manewry samolotu, w jakich system laserowy musiałby działać. Najpierw musieliśmy stawić czoła tym wyzwaniom – a to wymagało czasu”.

Duże wyzwanie wiązało się z opracowaniem podsystemów małych i wystarczająco lekkich, aby zmieściły się w kapsule, którą można przenosić taktycznym samolotem. Skomplikowane wyzwania techniczne, przed którymi stanęli twórcy programu, spowodowały jego opóźnienia, o czym informowaliśmy na naszym portalu w lipcu ub. roku. Pierwotny plan zakładał osiągnięcie faktycznej zdolności operacyjnej do końca dekady.

Podczas testów naziemnych w 2019 roku reprezentatywny laser zwany jako  Demonstrator Laser Weapon System (DLWS), z powodzeniem zestrzelił wiele pocisków wystrzeliwanych z powietrza nad poligonem White Sands Missile Range w Nowym Meksyku.

Nie znamy jeszcze dokładnej klasy mocy lasera DLWS, chociaż Heggemeier wcześniej zdradził, że wynosi ona „dziesiątki kilowatów”. Lockheed Martin dostarczył już 60-kilowatowy system broni laserowej do US Army jako część rozwoju naziemnej broni laserowej montowanej w pojazdach.

„Te krytyczne demonstracje pokazują, że nasz ukierunkowany system energetyczny jest na dobrej drodze, aby zmienić zasady gry dla naszych żołnierzy” – powiedział dr. Kelly Hammett, dyrektor ds. Energii Kierowanej AFRL. „Możliwość zestrzeliwania rakiet w locie i operowania w niedostępnych środowiskach zwiększa naszą przewagę nad przeciwnikami”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

„Jesteśmy przekonani, że po latach rozwoju i przeprowadzonych testów, SHiELD zrobi to, do czego, jak zapowiadaliśmy, jest zdolny” – powiedział Heggemeier. „A to wielka wygrana dla naszych lotników”.

System obrony laserowej dla samolotów wojskowych miały wiele zalet w porównaniu z innymi z kosztownymi środkami zaradczymi, takimi jak flary na podczerwień lub elektroniczne systemy bojowe.

Z drugiej strony na lasery wpływają warunki atmosferyczne, które mogą zmniejszyć zasięg i skuteczność wiązki. Inną wadą jest fakt, że laser może zaatakować tylko jeden cel na raz, więc istnieje możliwość, że zostanie on przytłoczony. Ostatecznie można by się spodziewać, że przyszły system laserowej obrony przeciwrakietowej będzie częścią wielowarstwowego systemu samoobrony, na przykład wraz z różnymi innymi zaawansowanymi środkami zaradczymi, jednorazowymi zakłócaczami, ciężkimi przechwytywaczami i holowanymi wabikami.

Poza tym produkcyjna wersja kapsuły SHiELD mogłaby zostać wykorzystana także w roli ofensywnej, uzupełniając pociski krótkiego zasięgu i uzbrojenie strzeleckie dla myśliwców podczas walki powietrznej w zasięgu wzroku, a nawet atakując niektóre typy cele na ziemi.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, Siły Powietrzne USA poinformowały o przeprowadzonych w 2020 roku testach High Energy Laser Weapon System 2, nowego systemu obrony laserowej przeznaczonego do ochrony baz przed dronami i do zwalczania bezzałogowców.

Najnowszym testowanym systemem jest High Energy Laser Weapon System 2 (HELWS lub H2), czyli system uzbrojenia promieniującego o energii skierowanej (DEW) do zwalczania dronów. Testowano go w ramach rozpoczętego minionej wiosny eksperymentu, w ramach którego m.in. brano komercyjne systemy „z półki” i wysyłano je do kilku dowództw bojowych (COCOM) na roczny okres szkolenia, testów i oceny. Broń DEW miała zwiększyć obronność antydronową tych baz.

System H2 został opracowany przez Raytheon Intelligence & Space na bazie doświadczeń z wcześniejszym systemem H1, wprowadzonym na początku ubiegłego roku. Nowy system posiada liczne usprawnienia, m.in. w zakresie zdolności do transportu i przeżywalności w szerokim zakresie środowisk operacyjnych, nowy znacznik laserowy do dokładniejszego namierzania i potężniejszy system zasilania.

Kresy.pl / thedrive.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply