Fundacja Nawalnego ogłasza termin kolejnych protestów

Koordynator sieci lokalnych sztabów wspierających Fundację Walki z Korupcją wezwał w poniedziałek Rosjan do kolejnych masowych manifestacji.

Leonid Wołkow, lider sieci sztabów wspierających aresztowanego Aleksieja Nawalnego wezwał Rosjan do kolejnego wyjścia na ulice pod hasłem zwolnienia twórcy Fundacji Walki z Korupcją z aresztu. Wołkow ogłosił, że kolejne manifestacje poparcia dla Nawalnego odbędą się już w najbliższą niedzielę – 31 stycznia.

“Dlaczego niedziela 31 stycznia? Dlatego, że 2 lutego u Aleksieja [Nawalnego] jest sąd. Bliżej do sądu – mocniej wybrzmi nasze żądanie. A w Moskwie oczywiście i 2 lutego trzeba przyjść do sądu” – portal Svoboda.org zacytował słowa Wołkowa. “Gdzie iść? W tych miastach w których są sztaby – zaproponujemy trasy, żeby wolni ludzie mogli z godnością przejść po swoich miastach. Gdzie nie ma sztabów pomożemy skoordynować trasy [marszów] na miejscu” – zadeklarowało działacz Fundacji Walki z Korupcją.

Przy tym Wołkow nie ujawnił gdzie rozpocznie się w niedzielę marsz w Moskwie. Jak stwierdził będzie to podane w późniejszym terminie.

Dwa dni po aresztowaniu rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, jego współpracownicy opublikowali film o ogromnym, drogim pałacu nad Morzem Czarnym, rzekomo należącym do prezydenta Rosji Władimira Putina. Wbrew temu, co powiedział Putin, Nawalny nie twierdził w nim, że rosyjski prezydent jest jego oficjalnym właścicielem – według Nawalnego formalnymi właścicielami pałacu są podstawione osoby.

Nawalny został zatrzymany 17 stycznia natychmiast po przylocie z Niemiec gdzie przebywał na leczeniu po sierpniowej próbie otrucia do jakieś doszło 20 sierpnia w Tomsku.

W niedzielę w kilkudziesięciu miastach w Rosji doszło do wystąpień ulicznych w czasie których obywatele domagali się zwolnienia Nawalnego. W Moskwie i Petersburgu manifestacje zgromadziły wiele tysięcy osób. Zatrzymano łącznie około 3,5 tys. protestujących.

svoboda.org/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply