Ustalono warunki umowy między Rosją a Ukrainą ws. dostawy gazu – poinformował w sobotę Minister Energii i Ochrony Środowiska Ukrainy, Ołeksij Orżel. W ramach umowy Rosja dostarczy swojemu sąsiadowi w 2020 r. min. 65 mld sześciennych gazu, a w latach 2021-2024 kolejne 40 mld sześciennych każdego roku.
Jak informowaliśmy, w czwartek późnym wieczorem Rosja i Ukraina wstępnie porozumiały się w sprawie nowej umowy dotyczącej tranzytu gazu. W negocjacjach, które trwały ponad 7 godzin, brali też udział m.in. szef rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller, a także szef ukraińskiego Naftohazu Jurij Witrenko. Szczegóły porozumienia miały zostać doprecyzowane w najbliższych dniach.
Przeczytaj także: Prezydent USA podpisał rekordowy budżet Pentagonu. Zawiera m.in. sankcje na Nord Stream 2
Kontrakt przewiduje dostawę rosyjskiego gazu do Europy przez ukraińskie terytorium. “Umowa obejmuje pięć kolejnych lat, z możliwością przedłużenia do 10” – poinformował Orżel. Rosja ma także zapłacić Ukrainie 2,9 mld dolarów, aby zakończyć trwający od kilku lat spór. W zamian Kijów zrzeknie się wszystkich roszczeń z tytułu zaległych dostaw błękitnego paliwa.
Strona rosyjska już w 2018 r. informowała, że nie zamierza rezygnować z tranzytu gazu przez ukraińskie terytorium. “Nigdy nie podnosiliśmy kwestii rezygnacji z ukraińskiego tranzytu, ale rosyjska baza surowcowa przesuwa się na północ, a w centralnym korytarzu przesyłu gazu po prostu nie będzie zasobów w dotychczasowych wielkościach” – mówił wówczas szef Gazpromu Aleksiej Miller, cytowany przez agencję RIA Nowosti.
W lipcu br. agencja Reuters, powołując się na kilka rosyjskich źródeł, podała natomiast, że Moskwa chce zawrzeć z Kijowem umowę krótkoterminową ws. tranzytu gazu, żeby zyskać czas potrzebny na dokończenie rurociągów omijających Ukrainę. Umowa miałaby jednak obowiązywać przez rok. „Ukraina chce długoterminowej, 10-letniej umowy. To nie jest dla nas korzystne. Roczna umowa byłaby w porządku, moglibyśmy zbudować swoją siłę i uruchomić wszystkie te „potoki” [tzn. Nord Stream 2 i TurkStream/Turkish Stream – red.]” – informowało jedno ze źródeł cytowane przez Reuters.
Zawarcie umowy na takich warunkach oznacza także znaczne zmniejszenie przesyłu błękitnego paliwa przez terytorium Ukrainy. Jak podawał Interfax, w 2016 roku przez Ukrainę popłynęło do Europy 82 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu, a w 2017 roku rekordowe 93,5 mld metrów sześciennych.
Kresy.pl / unian.net / jpost.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!