Giełdy odnotowują wzrost cen ropy po informacjach, że wzrost zapasów surowcach w składach USA jest wolniejszy niż przewidywali eksperci.

Ukraiński portal Korrespondent.net podaje informacje o dzisiejszych zwyżkach cen ropy naftowej na najważniejszych giełdach. Ropa Brent podrożała w środę na londyńskiej giełdzie o 0,68 dolara czyli o 1,1%, do wartości 62,66 dol. za baryłkę. Tymczasem ropa WTI na giełdzie w Nowym Jorku podrożała o 0,44 dol. czyli o 0,82% do, wartości 54,10 dol. za baryłkę.

Według władz USA zapasy ropy naftowej wzrosły w tym kraju w zeszłym tygodniu o 1,26 mln baryłek. Tymczasem eksperci oczekiwali wzrostu na poziomie 3,7 baryłek. Różnica między ich prognozami a rzeczywistą ilością surowca zmagazynowanego w USA spowodowała na giełdzie zwiększoną liczbę klientów na kupno w związku z przewidywaniem dalszego wzrostu cen surowca. Jak dodatkowo informuje Korrespondent.net zapasy benzyny osiągnęły w USA poziom 513 tys. baryłek.

Wydobycie ropy naftowej utrzymywało się w USA na najwyższym poziomie od 1983 roku. Czwarty tydzień z rzędu Amerykanie wydobywają 11,9 baryłek dziennie.

Ceny ropy wzrosły po ich stopniowym spadku na początku lutego związanym ze zmniejszonymi zamówieniami ze strony amerykańskiego sektora przemysłowego. Część ekspertów finansowych odczytała te zmniejszone zamówienia jako sygnał spowolnienia amerykańskiej gospodarki. Stanowiło to kontrast z dużym wzrostem ceny ropy WTI w styczniu, kiedy to baryłka surowca podrożała aż o 22%.

Czytaj także: Białoruś kupuje rosyjską ropę po wyższych cenach

korrespondent.net/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply