Posłanka Lewicy, Anna Maria Żukowska w programie “Godzina Zero” poinformowała, że przeciwko powstaniu CPK działa “wiele grup interesów”.
W programie Godzina Zero opublikowanym w piątek na Kanale Zero, posłanka Lewicy, Anna Maria Żukowska została zapytana przez Roberta Mazurka o przyczyny sprzeciwu wśród części rządu.
“Jest wiele powodów i wiele grup interesów, które są czynnymi szatanami niechcącymi powstania tej inwestycji” – odpowiedziała posłanka. “Takie, które są powiązane z lotniskiem w Modlinie w sposób personalno-finansowy. Jest samorząd województwa mazowieckiego, od lat związany z PSL-em zarząd Portów Lotniczych Modlin. Tam od lat zasiadała rodzina bliska członków zarządu Sejmiku Województwa Mazowieckiego”.
W rozmowie na antenie TVN24 Maciej Lasek, wiceminister funduszy i polityki regionalnej oraz pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, był pytany o status inwestycji. Poinformował, że wojewoda mazowiecki zwrócił do uzupełnienia wniosek o lokalizację CPK. „Nie została wszczęta procedura ws. wniosku lokalizacyjnego. Z tego co wiem wniosek został zwrócony do uzupełnienia przez wojewodę mazowieckiego. Spółka ma na to 60 dni” – oświadczył Maciej Lasek. Zaznaczył, że jest gotowy tzw. masterplan. Jest też decyzja środowiskowa, ale nie jest gotowy projekt terminala dla lotniska w Baranowie.
Wiceminister powiedział też, że inwestorzy, którzy mieli częściowo sfinansować budowę lotniska są w „tzw. standby-u”. Tym samym, rozmowy z partnerami są zamrożone. „Jeśli będzie decyzja o budowie CPK, to w tym roku będzie pozwolenie na budowę” – podkreślił.
W polskiej przestrzeni publicznej trwa dyskusja nad przyszłością projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. TVP, po zmianie kierownictwa na powiązane z nowym rządem, konsekwentnie stara się przedstawić projekt w niekorzystnym świetle. Ponadto, zadeklarowanym przeciwnikiem inwestycji jest też sam pełnomocnik nowego rządu ds. CPK Maciej Lasek. Niedawno do Zarządu spółki Centralny Port Komunikacyjny powołano kolejnego przeciwnika projektu. W ostatnim czasie w mediach społecznościowych widać wzmożenie dyskusji wokół inwestycji.
Czytaj także: Wiceminister Mucha: budowa CPK w czasie kryzysu klimatycznego jest po prostu bez sensu
Przedstawiciele obecnej większości parlamentarnej deklarowali podczas kampanii wyborczej, że zatrzymają projekt, nazywając go “megalomańskim” i “przeskalowanym”. Obecnie powtarzają, że najpierw trzeba poczekać na wyniki audytu w spółce. Tymczasem nie rozpoczęto jeszcze żadnego audytu zewnętrznego. W sieci powstała społeczna petycja skierowana do najwyższych władz państwowych z prośbą o kontynuację projektu. Kilkadziesiąt tysięcy osób złożyło pod nią podpis.
W piątek w Sejmie formalnie ukonstytuował się zespół parlamentarny opowiadający się za budową CPK, elektrowni atomowych i portów. Jego przewodniczącym został były pełnomocnik rządu do spraw CPK Marcin Horała.
“Wahadło wychyla się w kierunku, że robimy” – WP cytowało w tym tygodniu jednego z ministrów nowego rządu. “Nie spodziewaliśmy się, że tylu naszych zwolenników okaże się jednocześnie zwolennikami CPK” – przyznał wprost jeden z parlamentarzystów nowej większości w rozmowie z WP.
Kresy.pl/Kanał Zero
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!