Zgodnie z zapowiedziami spikerki Demokratów w Izbie Reprezentantów, zostanie wszczęte śledztwo ws. impeachmentu Donalda Trumpa w związku z podejrzeniem wywierania nacisku na Ukrainę. Prezydent USA uważa, że to kolejna odsłona „polowania na czarownice”.

We wtorek liderka frakcji Demokratów w Izbie Reprezentantów Kongresu USA Nancy Pelosi ogłosiła zamiar formalnego uruchomienia śledztwa ws. impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa.

– Ogłaszam dziś, że Izba Reprezentantów rusza z oficjalnym śledztwem ws. impeachmentu. Prezydent musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Nikt nie jest ponad prawem – oświadczyła Pelosi, cytowana przez CNN. Obecnie w Kongresie pracuje sześć komisji, prowadzących działania ws. Trumpa. Spikerka Demokratów powiedziała, ze ich postępowania miałyby być kontynuowane w ramach śledztwa dotyczącego usunięcia prezydenta ze stanowiska.

Sprawa dotyczy trwające od kilku dni w USA afery związanej z rzekomym szantażowaniem Zełenskiego przez Trumpa groźbą obcięcia pomocy dla Ukrainy w razie braku wszczęcia śledztwa przeciw Joe Bidenowi – byłemu wiceprezydentowi w administracji Baracka Obamy, a obecnie głównemu kandydatowi Partii Demokratycznej na prezydenta. Demokraci domagali się ujawnienia stenogramu z rozmowy obu prezydentów, a część z nich głośno mówiła o potrzebie wszczęcia procedury impeachmentu Trumpa.

Według ostatnich sondaży, gdyby w 2020 roku w kampanii wyborczej Biden zmierzyłby się z Trumpem, to miałby spore szanse na pokonanie urzędującego prezydenta.

Niedługo po oświadczeniu Pelosi, odniósł się do tego sam Donald Trump, twierdząc, że podobnie jak w przypadku tzw. RussiaGate, jest to kolejna odsłona „polowania na czarownice”.

„Taki ważny dzień w ONZ, tyle pracy i tyle sukcesów, a Demokraci celowo musieli go zepsuć i poniżyć kolejnymi śmieciowymi ‘breaking newsami’ [typu] Polowanie na Czarownice”. To bardzo źle dla naszego kraju!” – napisał Trump. Przypomnijmy, że wcześniej amerykański prezydent ł zgodę na odtajnienie i opublikowanie pełnej transkrypcji swojej głośnej ostatnio rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim, w związku z oskarżeniami ws. rzekomego szantażowania prezydenta Ukrainy. Pełna transkrypcja ma ukazał się w środę. Trump powiedział też, że sekretarz stanu Mike Pompeo uzyskał też w tej sprawie zgodę od prezydenta Ukrainy. Niebawem obaj przywódcy mają się spotkać.

Jak pisaliśmy,  Hunter Biden, syn Joe Bidena, byłego wiceprezydenta USA i jednego z głównych kandydatów Partii Demokratycznej na prezydenta, jest powiązany z ukraińskim oligarchą Mykołą Złoczewskim, podejrzanym o pranie brudnych pieniędzy, łapówkarstwo i malwersacje finansowe. Hunter Biden był członkiem rady nadzorczej należącego do tego oligarchy holdingu gazowego, a wszczęcie śledztwa mogłoby zostać wykorzystane przez Trump i Republikanów przeciwko czołowemu przedstawicielowi obozu Demokratów.

W ubiegłym tygodniu Washington Post napisał, że jeden z amerykańskich urzędników pracujących w Białym Domu i zajmujący się sprawami wywiadowczymi, złożył w sierpniu br. zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta USA. Według źródeł gazety, sprawa została potraktowana na tyle poważnie, że trafiła do generalnego inspektora ds. amerykańskiej społeczności wywiadowczej. Te same źródła twierdziły, że skarga dotyczyła rozmowy Trumpa z prezydentem Ukrainy. Donald Trump w rozmowie z Zełenskim rzekomo złożył mu „propozycję nie do odrzucenia”. Mianowicie, albo Ukraina zainicjuje śledztwo ws. jego oponenta politycznego, czyli Huntera Bidena, albo może zapomnieć o dobrych relacjach z USA. Według „The Wall Street Journal” prezydent USA miał też prosić Zełenskiego, by ten pomógł jego prawnikowi, Rudiemu Giulianiemu, zbadać sprawę.

W poniedziałek Trump mówiąc o rozmowie z Zełenskim potwierdził, że powiązał sprawę walki z korupcją na Ukrainie z wypłatami amerykańskich pieniędzy w ramach pomocy finansowo-militarnej. Tego samego dnia amerykański prezydent zaprzeczył, że żądał od Ukrainy wszczęcia śledztwa przeciw synowi Bidena. W niedzielę Trump przyznał, że rozmawiając z Zełenskim wymienił interesy Bidena na Ukrainie jako przykład korupcyjny. Prezydent USA powtarzał jednak, że nie powiedział w trakcie rozmowy z Zełenskim nic złego.

Donald Trump potwierdził, że kazał przejściowo zamrozić środki finansowe wypłacane z amerykańskiego budżetu na wsparcie ukraińskiej armii. Jednocześnie zagroził, że będzie tak robił w przyszłości, jeśli Europa nie zacznie więcej łożyć na Ukrainę. Prezydent niebawem ma spotkać się z Zełenskim.

CNN / rmf24.pl/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply