Zawarto kolejną umowę wykonawczą na pozyskanie 6 haubic samobieżnych K9A1 oraz 146 w wersji K9PL wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym i zapasem amunicji.

O sprawie poinformował na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak.

„Wyciągamy wnioski z wojny na Ukrainie. Modernizujemy wojska rakietowe i artylerię. Zgodnie z rekomendacją SGWP i DGRSZ Wojsko Polskie powinno mieć ponad 1000 armatohaubic 155 mm” – poinformował Błaszczak.

„Dlatego dziś zawarto kolejną umowę wykonawczą na pozyskanie 6 haubic samobieżnych K9A1 oraz 146 w wersji K9PL wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym i zapasem amunicji. Umowa przewiduje także transfer technologii do  przemysłu, który będzie serwisował ten nowoczesny sprzęt. Koszty eksploatacji stanowią znaczną część kosztów cyklu życia uzbrojenia. Polska uzyska też zdolność do produkcji ładunków modularnych. Osiągamy samodzielność produkcji amunicji do armatohaubic. Dziś Agencja Uzbrojenia zaprosiła HSW na rozmowy ws. zwiększenia dostaw KRABów” – przekazał szef MON.

Jak informowaliśmy, w piątek doszło do nagłego spotkania między Agencją Uzbrojenia i Hutą Stalowa Wola. Były rzecznik Agencji Uzbrojenia zapowiedział ” bardzo dobre wieści dla Krabów”.

Jak pisał w ostatnim czasie dziennik.pl: “W najbliższych dniach podpiszemy kontrakt na dostawę 160 zestawów artyleryjskich K9. Problematyczne jest to, że w Polsce jest produkowany lepszy, choć droższy konkurent K9. Wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej Huta Stalowa Wola buduje armatohaubice Krab, które są produktem nowszej generacji. Huta ma jednak zbyt małe moce produkcyjne, aby szybko zaspokoić potrzeby wojska. Produkcja na obecnie składane zamówienia może się tam rozpocząć najwcześniej w 2027 roku” – czytamy. Twierdzenie o “zbyt małych” mocach produkcyjnych zdementowała HSW.

Sprawę skomentował publicysta wojskowi Jarosław Wolski: “Nieoficjalnie można usłyszeć że do 2027 Huta mogłaby wyprodukować ponad to co planowo ma wykonać aż 130-150 dodatkowych AHS Krab. Stoi to w mocnej kontrze do optyki wojska która jest taka jak przedstawiłem w poniedziałek/wtorek. Paradoksalnie zamówienia na kolejne Kraby – niezależnie od zakupów z Korei – i tak powinny być niezwłocznie złożone ponieważ potrzeby SZ nawet w obrębie 4 dywizji i minimum 4-5 Brygad Artylerii są i tak na tyle duże że zaabsorbowałyby owe dodatkowe 5 DMO Krab. Ciekawe czy nowy MON i AU w 2024 powiedzą „sprawdzam” i zamówią dodatkowe Kraby w Hucie”. Wcześniej Wolski przekonywał, że linia produkcyjna Krabów jest obłożona aż do 2027 roku.

Według Wolskiego Wojsko Polskie “musi błyskawicznie wymienić WSZYSTKIE 2S1 Goździk” ponieważ:

“1) Ukraina pokazała że straty artylerii lufowej przekraczają 40% – po prostu musi być parametr ILOŚCI a nie tylko jakości.

2) Całość działań rozpatrywana jest w okresie do 2027-2028 kiedy to w optyce MON RUS odzyskają zdolność do pełnoskalowych działań poza Ukrainą.

3) Niestety linia Krabów jest już obłożona do 2027 roku – zamówieniami z 2016 roku… robionymi ponownie z powodu sprzedaży/przekazania 54+ Krabów na Ukrainę.

4) Druga linii w Bumarze nie uzyska gotowości do 2027/2028 roku a pojazdy trzeba jeszcze wyprodukować i wyszkolić załogi po przezbrojeniu dywizjonów.

5) Kaliber 122mm idzie na śmietnik. Produkcja tej amunicji w Europie jest kompletnie nie wystarczająca zaś produkcja 155mm rozkręca sie w ilościach milionowych. Nie będzie miał KTO nam dostarczyć 122mm a 155mm – owszem. Po prostu. Już pomijam donośność, rozrzut, etc.

6) licząc rok na szkolenie indywidualne i przezbrojenie DASu to wychodzi na to że MON chce mieć do 2027 roku najdalej około 144 Krabów + 360 K9/K9PL czyli minimum 500 nowoczesnych AHSów. Na styk dla 4 dywizji w sumie. Całość w kalibrze NATO 155mm z wizjami dostaw milionów sztuk amunicji w razie potrzeby”.

“Generalnie mam niewesołą konkluzję, że wojsko coś wie ale nie komunikuje szerzej a propos Rosji i jej odbudowy mobilizacyjnej potencjału. I że ów termin 2027-2028 jest traktowany bardzo poważnie i przez naszych i przez Amerykanów. Stąd zakupy amunicji, rozbudowa bazy produkcyjnej i pilne zakupy tak obliczone aby najważniejszy sprzęt zdążył dotrzeć i zostać wdrożony do służby przed tą datą. Mam nieodparte przeczucie że dla SZ RP zaczął się wyścig z czasem a kwestia AHSów tylko pokazuje na ile poważna może być stawka” – podsumował Wolski.

27 lipca 2022 roku Polska zawarła umowę ramową na dostarczenie 672 haubic K9A1/K9PL, z czego w sierpniu zamówiono pierwsze 212 sztuk za kwotę 2,4 mld USD, wraz z amunicją, pakietem szkoleniowym i logistycznym. Haubice mają być zintegrowane z polskimi środkami łączności i systemem kierowania ogniem ZZKO Topaz oraz dostarczone do 2026 roku, z tego pierwsze 24 K9A1 w 2022 roku. Dalsze 460 haubic w spolonizowanej wersji K9PL ma być produkowanych w Polsce i dysponować rozwiązaniami z haubicy K9A2, w tym automatem ładowania i 4-osobową załogą

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz