Ukraiński deputowany Ołeksij Honczarenko z partii Europejska Solidarność złożył do Państwowego Biura Śledczego wniosek o o wszczęcie śledztwa ws. wypowiedzi prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który w rozmowie z prezydentem USA, wypowiadając się nt. nominowania prokuratora generalnego, mógł dopuścić się nadużycia władzy.

Deputowany ukraińskiej parlamentu Ołeksij Honczarenko z Europejskiej Solidarności Petra Poroszenki (w poprzedniej kadencji wiceszef frakcji parlamentarnej Bloku Petra Poroszenki) kilka dni temu zwrócił się do Państwowego Biura Śledczego z wnioskiem o wszczęcie śledztwa ws. wypowiedzi prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w trakcie lipcowej rozmowy telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem. We wtorek poinformował o tym za pośrednictwem portalu społecznościowego.

Przypomnijmy, że w kontekście pytania Trumpa o osobę prokuratora generalnego Ukrainy, Zełenski zapewnił amerykańskiego prezydenta, że otacza się „najlepszymi i najbardziej doświadczonymi ludźmi (…) jesteśmy przyjaciółmi”. Z kolei w wątku dotyczącym sprawy Bidenów, ukraiński prezydent zapewniał Trumpa, że nowy prokurator generalny Ukrainy „będzie stuprocentowo moim człowiekiem, moją kandydaturą, która zostanie zaaprobowana przez parlament”.

Zdaniem Honczarenki, ta ostatnia kwestia wskazuje na możliwość nadużycia władzy przez prezydenta Zełenskiego. Zaznaczył, że zgodnie z ustawą, prokuratorzy są niezależni.

Biorąc pod uwagę wypowiedzi obecnego prezydenta Ukrainy Zełenskiego, że obecny prokurator generalny Rusłan Riaboszapka jest <<jego>> człowiekiem, co możemy powiedzieć o przestrzeganiu (lub naruszaniu) zasad legalności? – pyta deputowany z partii Poroszenki. „Jak Riaboszapka będzie w stanie niezależnie prowadzić śledztwo dotyczące prezydenta lub jego otoczenia… w takiej sytuacji?”.

Honczarenko uważa, że mogło dojść do złamania ukraińskiego prawa, a ściślej art. 364 kodeksu karnego Ukrainy, czyli nadużycia władzy lub oficjalnego stanowiska. W związku z tym oczekuje, że Państwowe Biuro Śledcze „podejmie odpowiednie kroki, żeby zbadać tę sytuację i ustalić stopień winy” Zełenskiego oraz Riaboszapki. Podkreślił, że prezydent nie może obiecać nikomu wszczęcia śledztwa w jakiejś sprawie, ani tego, że nakaże prokuratorowi generalnemu zrobienie czegoś.

Wciąż żyjemy w demokracji, a nie w monarchii” – uważa deputowany z partii Poroszenki. „Jestem przekonany, że Państwowe Biuro Śledcze rozpocznie śledztwo ws. takich wypowiedzi Zełenskiego”.

Honczarenko zwrócił się też bezpośrednio do ukraińskiego prezydenta, zapowiadając, że będzie na bieżąco informował go, za pośrednictwem komunikatora, o terminach przesłuchań i dokumentach, jakie miałby ze sobą przynieść.

Czytaj także: Rudy Giuliani będzie zeznawał w Senacie USA w sprawie korupcji na Ukrainie

Jak wielokrotnie pisaliśmy, od kilku tygodni Ukraina znajduje się w centrum afery politycznej w USA związanej z próbami Donalda Trumpa i jego otoczenia zmierzającymi do podkopania reputacji byłego wiceprezydenta Joe Bidena, możliwego rywala Trumpa w nadchodzącej kampanii prezydenckiej, przy pomocy ukraińskich władz. Afera doprowadziła do wszczęcia przez Demokratów śledztwa w sprawie impeachmentu prezydenta w Izbie Reprezentantów. Z kolei Trump i jego zwolennicy próbują kontratakować eksponując temat rzekomo korupcyjnych powiązań Bidenów z Ukrainą.

Interfax / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply