W prowincji Võru ukończono pierwszy odcinek ogrodzenia o długości 23,5 km na granicy Estonii z Rosją – informuje “Baltic Times”.
Zgodnie z umową podpisaną między policją i strażą graniczną a dwoma wykonawcami w 2020 roku 23,5-kilometrowy odcinek od styku granic Estonii, Łotwy i Rosji do przejścia granicznego Luhamaa miał zostać ukończony do 2023 roku. Pierwszy etap prac udało się jednak ukończyć rok wcześniej niż planowano.
#Estonia has completed the first fortified section of its border with #Russia ahead of schedule. pic.twitter.com/j2CgtMzTJ4
— NEXTA (@nexta_tv) June 17, 2022
“Żyjemy w czasach, gdy ochrona granic jest ważniejsza niż kiedykolwiek. W zeszłym roku Białoruś zaatakowała naszych sąsiadów, wykorzystując w tym celu tysiące migrantów. W tym roku nie mówimy o niczym innym poza pełnoskalową wojną na Ukrainie oraz działaniami i zagrożeniem ze strony Rosji, które wcześniej były nie do pomyślenia” – powiedział Egert Belitszev, szef departamentu straży granicznej w ramach estońskiego zarządu policji i straży granicznej (PPA).
Koszt prac okazał się o prawie milion euro niższy niż kwota 20 mln euro przeznaczona pierwotnie na ten cel z budżetu PPA. Ogrodzenie na kolejnym odcinku estońskiej granicy jest w trakcie budowy.
Ponadto trwa przetarg na dostawę sprzętu monitorującego dla nowo ukończonego odcinka granicy. Kontrakt podpisany może zostać już pod koniec bieżącego roku.
W kolejnym etapie projektu do 2025 roku przewidziano budowę kolejnych 35 km bariery. Granica estońsko-rosyjska ma 294 km długości i częściowo przebiega przez Jezioro Czudzkie, piąte największe jezioro w Europie, które ma około 140 km długości.
Budowa płotu to tylko część planowanej reformy na granicy – do 2027 roku Estończycy chcą zamontować działający w czasie rzeczywistym monitoring.
Jak informowaliśmy w 2015 roku, departament policji i ochrony granic Estonii zapowiedział, że zamierza co najmniej dwie trzecie lądowej granicy z Rosją zagrodzić płotem o wysokości 2,5 metra. Wszystko po to, aby zapobiec naruszeniom granicy ze strony sąsiada. Płot miał powstać do 2018 roku. Deklaracja podjęcia działań padła w związku z porwaniem przez Rosjan estońskiego oficera służby bezpieczeństwa Estonia Kohvera na trudno dostępnym i źle oznakowanych odcinkach granicy.
Prace przygotowawcze rozpoczęto jednak dopiero w 2017 roku. Ostatecznie w marcu 2020 roku, estońskie Eesti Rahvusringhääling poinformowało o wygranym przetargu na budowę I etapu ogrodzenia na granicy estońsko-rosyjskiej – budowa płotu ruszyła latem tego samego roku.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwsze odcinki płotu na granicy Polski z Białorusią odebrane [+WIDEO]
Kresy.pl / baltictimes.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!