Wciąż rośnie liczba ofiar śmiertelnych tragicznych powodzi, jakie dotknęły zachodnie Niemcy i Belgię.
Media informują o rosnącej liczbie ofiar śmiertelnych powodzi na zachodzie Niemiec. Według telewizji ARD, w sobotę po południu było ich co najmniej 141, a wiele osób wciąż uznaje się za zaginione.
Trwają akcje ratunkowe w Nadrenii-Palatynacie i Nadrenii Północnej-Westfalii, a także działania porządkowe. Masy wody powoli ustępują z niektórych zalanych terenów, przez co zarazem odnajdywane są kolejne ciała osób uznawanych dotąd za zaginione. Według agencji Reuters, taki status wciąż dotyczy setek osób.
Niemiecka policja podała, że w powiecie Ahrweiler w Nadrenii-Palatynacie liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do co najmniej 98. Rannych zostało 670 osób. Zastrzeżono jednak, że liczby te mogą wzrosnąć.
Premier Nadrenii Północnej-Westfalii Armin Laschet, ważny polityk CDU/CSU podał, że liczba zabitych w tym landzie wynosi co najmniej 43 zabitych. Władze nie podają jednak liczby zaginionych. Dziennik „Die Welt” podał natomiast, że zginęło tam co najmniej czterech strażaków.
W sobotę jeden z powiatów Nadrenii Północnej-Westfalii odwiedził prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Wezwał obywateli do wspólnego działania i wyraził ubolewanie z powodu zniszczeń dobytku i śmierci ofiar. Niemiecki prezydent podziękował też „w imieniu wszystkich Niemców” osobom udzielającym pomocy na miejscu. W niedzielę dotknięte powodzią obszary w Nadrenii-Palatynacie odwiedzi kanclerz Angela Merkel.
Rośnie również bilans ofiar śmiertelnych tragicznych powodzi w Belgii. Według tamtejszego, rządowego centrum kryzysowego, zginęło już 27 osób. Około 20 osób uznaje się za zaginione.
Jak podano, w wyniku powodzie zniszczeniu uległy drogi i linie wysokiego napięcia, a w prowincjach Namur i Luksemburgia do wielu miejsc trzeba dowozić zdatną do spożycia wodę. W niektórych rejonach poziom wody opadł na tyle, że możliwy był powrót mieszkańców. Rozpoczęto tam prace porządkowe.
W sobotę po południu najbardziej dotknięte żywiołem tereny odwiedził premier Belgii Alexander De Croo i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Zgodnie z decyzją belgijskiego rządu, wtorek 20 lipca będzie w Belgii dniem żałoby narodowej.
Czytaj także: Ofiary śmiertelne na skutek powodzi w Niemczech [+VIDEO]
PAP / rmf24.pl / Reuters / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!