Naukowcy z USA badają w Polsce samolot Tu-154M. Na jego podstawie stworzą wirtualny model maszyny, która rozbiła się pod Smoleńskiem w 2010 roku. Ustalenia badaczy mają pomóc w pracach podkomisji smoleńskiej.
Naukowcy z National Institute for Aviation Research z Uniwersytetu Stanowego Wichita w Kansas pracują nad stworzeniem wirtualnego modelu samolotu Tu-154M. Ma on pomóc w pracach podkomisji smoleńskiej. Na miejscu obecnych jest łącznie pięciu amerykańskich naukowców, w tym dyrektor Gerardo Olivares. Wspiera ich też zespół 20 inżynierów z USA, z którymi wymieniają się na odległość danymi.
Obecnie specjaliści z USA prowadzą prace w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, gdzie mają dostęp do wszystkich elementów samolotu. W celu stworzenia modelu, wykorzystują identyczną maszynę, która znajduje się na terenie bazy. Zostanie ona dokładnie zeskanowana, włącznie z wnętrzem. Możliwości technologiczne National Institute for Aviation Research w Kansas zachwala m.in. prof. Wiesław Binienda z podkomisji smoleńskiej. Zaznacz, że są to specjaliści w zakresie tzw. inżynierii odwrotnej, umożliwiającej m.in. stworzenie rysunków konstrukcyjnych samolotu w oparciu o bliźniaczą maszynę.
Wirtualny model pozwoli odtworzyć, jakie siły zadziałały na samolot w ostatnich sekundach lotu 10 kwietnia 2010 roku. Naukowcy w Wichity rozpoczęli swoje badania pół roku temu, w ścisłej współpracy z Wojskową Akademią Techniczną.
Przeczytaj: Rosja: Polska narzuca kolejne teorie spiskowe ws. katastrofy smoleńskiej
Zespół naukowców ze Stanów Zjednoczonych pozostanie w Polsce jeszcze przez dwa tygodnie. Materiały, które zgromadzą, trafią do członków podkomisji smoleńskiej.
Czytaj również: Kolejne makabryczne doniesienia o nieprawidłowościach przy pochówkach ofiar katastrofy smoleńskiej
Rp.pl / RIRM / Kresy.pl
Boję się tego ,że po raporcie Amerykanów ,Polska wypowie wojnę Rosji.Bo przecież są siły ,którym właśnie o to chodzi,by Polskę zamienić w pogorzelisko.