“Sprzedali historię, ukryli prawdę” – podczas uroczystości upamiętniających ofiary zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej doszło do prób zakłócenia wydarzenia przez grupę Rosjan.
W czwartek, 10 kwietnia, odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej. Jak poinformował ambasador RP w Moskwie Krzysztof Krajewski w rozmowie z Polską Agencją Prasową, wydarzenia w Katyniu i pod Smoleńskiem przebiegły godnie i bez zakłóceń, mimo prób prowokacji ze strony grupy Rosjan.
Delegacja polskich dyplomatów, a także przedstawicieli Polonii, złożyła kwiaty oraz zapaliła znicze w obu miejscach pamięci. Jak relacjonował ambasador, obecni na miejscu Rosjanie próbowali zakłócić uroczystości, prezentując transparenty i wygłaszając hasła propagandowe.
Próby zakłóceń polegały – jak wskazał – na “demonstrowaniu plakatów, które obciążają Polskę za próby zmiany historii, sponsorowanie – jak to wykrzykiwano – terroryzmu”. Wśród haseł pojawiły się również twierdzenia, “że to Niemcy hitlerowskie wymordowały polskich oficerów w Katyniu”.
Na nagraniu udostępnionym przez United24 Media, można odczytać transparenty z hasłami “sprzedali historię, ukryli prawdę” czy “dość karmienia faszyzmu”, a także “ręce precz od Rosji”.
⚡️ Russians harassed Poland’s ambassador at a Smolensk memorial.
On the anniversary of the 2010 Smolensk crash that killed Polish President Lech Kaczyński, Russians staged a protest against Poles at the memorial.
Polish Ambassador Krajewski was met with signs about “Nazis” and… pic.twitter.com/3VPCdzb6Uk
— UNITED24 Media (@United24media) April 10, 2025
Krzysztof Krajewski zaznaczył, że próbowano również sprowokować go do komentarza. „Były też próby, które miały na celu sprowokowanie mnie do jakiejś wypowiedzi, jednak zdawałem sobie sprawę z oczekiwań ‘wojowniczych dziennikarzy’ i nie uzyskali oni ode mnie reakcji na te drobne prowokacje” – powiedział. Dodał również: „Moim celem było oddanie hołdu, upamiętnienie zamordowanych w Katyniu i ofiar katastrofy smoleńskiej”.
Ambasador podkreślił, że podczas wydarzeń nie istniało fizyczne zagrożenie bezpieczeństwa. „Funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa nie dopuścili do jakichkolwiek prób, które mogłyby wpłynąć na moje bezpieczeństwo” – zaznaczył.
Kresy.pl/Gov.pl/PAP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!