Według rzecznika Trybunału Sprawiedliwości UE, w określonych warunkach podmiot publiczny może zakazać swoim pracownikom noszenia symboli religijnych, jeśli celem jest ścisła neutralność światopoglądowa w miejscy pracy. Twierdzi, że nie jest to dyskryminacja.

W piątek rzecznik Trybunału Sprawiedliwości UE wydał opinię, dotyczącą tego, czy podmiot publiczny może zakazać pracownikom noszenia w widoczny sposób symboli religijnych czy wyrażających przekonania polityczne lub światopoglądowe w miejscu pracy. Oświadczył, że w określonych warunkach jest to możliwe.

Sprawa dotyczy dwóch indywidualnych decyzji dotyczących pracownicy gminy Ans w Belgii, której zakazano noszenia w miejscu pracy chusty islamskiej. Gmina zmieniła swój regulamin pracy, nakazując pracownikom przestrzeganie ścisłej neutralności, a także zakazując wszelkich form prozelityzmu i noszenia wszelkich widocznych symboli, które mogłyby wskazywać na przynależność ideologiczną lub przekonania religijne.

 

Pracownica urzędu uznała, że w ten sposób naruszona została jej wolność religijna i wniosła pozew do sądu pracy w Liege. Sąd ustala, czy narzucenie „wykluczającej i absolutnej” neutralności wszystkim osobom świadczącym usługi użyteczności publicznej, włącznie z tymi, które nie mają żadnego bezpośredniego kontaktu z osobami korzystającymi z tych usług, stanowi cel zgodny z prawem. Ma też orzec, czy środki służące do osiągnięcia takiego celu, tj. zakaz noszenia wszelkich symboli wyrażających przekonania, są w takim wypadku właściwe i konieczne.

Rzecznik generalny TSUE, Anthony Michael Collins, twierdzi w przedstawionej opinii, że w niektórych państwach ograniczenie pracownikom sektora publicznego swobody wyrażania przekonań religijnych czy politycznych w miejscu pracy może stanowić wyraz tożsamości narodowej, związanej z podstawami danego państwa.

„Określenie ograniczeń swobody wyrażania przez pracowników sektora publicznego ich przekonań politycznych, światopoglądowych lub religijnych przy wykonywaniu ich funkcji może mieć w niektórych państwach członkowskich takie znaczenie, że będzie ono stanowić wyraz tożsamości narodowej nierozerwalnie związanej z ich podstawowymi strukturami politycznymi i konstytucyjnymi” – twierdzi rzecznik.

Collins uważa, że regulamin pracy podmiotu publicznego zakazujący pracownikom, w celu zorganizowania całkowicie neutralnego środowiska administracyjnego, noszenia jakichkolwiek widocznych symboli wyrażających przekonania polityczne, religijne lub światopoglądowe w miejscu pracy nie stanowi „dyskryminacji bezpośredniej” ze względu na religię lub przekonania w rozumieniu dyrektywy. Tłumaczy to tym, że taki zakaz jest stosowany w sposób ogólny i bez rozróżnienia.

Odnosząc się do kwestii „dyskryminacji pośredniej”, rzecznik TSUE jest zdania, że mimo iż zakaz ten jest pozornie neutralny, nie można wykluczyć, że dotyczy on w większym stopniu określonych kategorii osób. Wskazał tu w sposób szczególny na muzułmanów, pracowników gminy, którzy przestrzegają nakazów religijnych, np. zobowiązujących ich do ubierania się w określony sposób. Uznał jednak, że takie odmienne traktowanie nie stanowi dyskryminacji pośredniej, jeśli jest obiektywnie uzasadnione zgodnym z prawem celem, zaś środki, mające służyć osiągnięciu tego celu, są właściwe i konieczne.

„Wola podmiotu publicznego prowadzenia polityki neutralności politycznej, światopoglądowej i religijnej może w sposób bezwzględny stanowić zgodny z prawem cel, w szczególności by zapewnić poszanowanie przekonań światopoglądowych i religijnych obywateli, a także konieczność równego i niedyskryminacyjnego traktowania korzystających z usług użyteczności publicznej” – oświadczył rzecznik TSUE.

Collins powiedział też, że gmina, przyjmując rozpatrywany zakaz, dobrowolnie wybrała „neutralność wykluczającą”, aby zorganizować “całkowicie neutralne środowisko administracyjne”. Jego zdaniem, to gmina powinna wykazać, że wybór ten odpowiada rzeczywistej konieczności, zaś sąd pracy w Liege powinien ocenić zasadność takiej argumentacji.

Opinia rzecznika jest wstępem do wyroku. Sędziowie TSUE mogą się z nią zgodzić, co zwykle ma miejsce, ale mogą też wydać zupełnie inny wyrok.

Przeczytaj: Belgijscy katolicy: “wolność religijna w Belgii jest tylko na papierze”

Czytaj również: Ordo Iuris zachęca do wieszania krzyży w szkołach

PAP / bankier.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply