Trwają przeszukania w mieszkaniach Prezes Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Ireny Waluś i wiceprezes Renaty Dziemiańczuk. “Nie odpowiadają telefony czołowych działaczy” – poinformował na swoim profilu na Facebooku Marek Zaniewski, zastępca przewodniczącej ZPB.

W poniedziałek funkcjonariusze milicji przybyli w celu przeprowadzenia rewizji do mieszkań dwóch grodzieńskich Polek, pełniących funkcje kierownicze w wyznaczonej przez prokuraturę do likwidacji spółce „Klerigata”, a jednocześnie piastujących kierownicze stanowiska w Związku Polaków na Białorusi – informuje portal Znad Niemna.

“Kolejne uderzenie w Związek Polaków na Białorusi!!!!!!! Prokuratura wszczęła sprawę karną wobec przedstawicieli Polskiej mniejszości za działalność w imieniu niezarejestrowanej organizacji. Art. 193. W tej chwili idą przeszukania w mieszkaniach u Prezes Rady naczelnej ZPB Ireny Waluś i wiceprezes Renaty Dziemiańczuk. Nie odpowiadają telefony u czołowych działaczy!!!!!” – przekazał Marek Zaniewski w mediach społecznościowych.

Prokuratura oskarżyła firmę “Klerigata”, na bazie której działał nieuznany przez władze Białorusi Związek Polaków na Białorusi, o “realizację celów i zadań niezarejestrowanej organizacji społecznej” i wszczęła dochodzenie wobec członków kierownictwa firmy.

Zobacz także: Łukaszenko chce „wyjaśnić” sytuację posiadaczy Karty Polaka. „Czy to są obywatele Białorusi, czy oni po prostu zbłądzili?

Na Białorusi mieszka ponad 280 tys. etnicznych Polaków, którzy stanowią największą autochtoniczną społeczność kresowych Polaków. Spotykają się z ciągłymi represjami ze strony białoruskich władz.

Jak informowaliśmy, z projektu nowelizacji białoruskiej ustawy oświatowej wynika, że władze Białorusi chcą prawnie usankcjonować likwidację możliwości nauczania w językach mniejszości narodowych, w tym po polsku.

Podawaliśmy, że we wrześniu br. Sąd Najwyższy Białorusi przystąpił do rozpatrywania wniosku o likwidację „Polskiej Macierzy Szkolnej”, prowadzącej największą nauczającą w języku polskim szkołę społeczną na Białorusi. Placówka nie rozpoczęła roku szkolnego. Zwracaliśmy uwagę, że likwidacja organizacji będzie de facto oznaczać koniec polskojęzycznej edukacji na Białorusi.

Zobacz także: Białoruś przystępuje do rusyfikacji polskich szkół

W lecie białoruskie władze zniszczyły wiele polskich miejsc pamięci na Białorusi. Zniszczono m.in. mogiłę żołnierzy AK w Wołkowysku na Grodzieńszczyźnie, kwaterę poległych w 1944 roku żołnierzy III i VI Brygady Armii Krajowej w Mikuliszkach, obelisk z tablicą upamiętniającą maj. Jana Piwnika ps. „Ponury” w Bogdanach, mogiłę zbiorową poległych w 1945 r. w walce z NKWD polskich żołnierzy Armii Krajowej w pobliżu miejscowości Kaczyce, a także dwie mogiły polskich żołnierzy koło wsi Jodkiewicze.

glosznadniemna.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    To bardzo smutne, ale pamiętać trzeba od czego to się zaczęło. Polska, po spektakularnym wyborze prezydenta Wenezueli, postanowiła również, iż wybierze prezydenta Białorusi, chociaż Łukaszenka nie wybierał nam dyktatora – Kaczyńskiego.

  2. r2d2
    r2d2 :

    Łukaszenko to bandzior który igra z Polakami mieszkającymi na Białorusi. Może Polska powinna skopiować rozwiązanie Putina i przeprowadzić “specjalną akcję” i uratować prześladowanych Polaków. Putin nie powinien mieć nic przeciwko ponieważ sam to robi.