Poltava Services, spółka-córka PGNiG, wypadła z przetargu na poszukiwanie gazu na Ukrainie.
PAT Ukrhazwydobuwannia (UHW) podjęło decyzję o niepodpisaniu umowy z firmą Poltava Services (wcześniej Exalo Drilling Ukraina, spółka-córka PGNiG) na wykonanie odwiertów w obwodach charkowskim i połtawskim w latach 2017-2019. – podał w środę portal EnerhoReforma powołując się na dane z ukraińskiej platformy zakupów publicznych ProZorro.
Decyzję o tym, że umowa z polską spółką nie zostanie podpisana, została podjęta 13. grudnia. Początkowo planowano zawarcie kontraktu z Poltava Services na wiercenia na kwotę 2,9 mld hrywien (równowartość ponad 400 mln złotych) z VAT (rundy przetargu 3, 6, 9 i 14).
Jak pisze EnerhoReforma, w protokole rezygnacji zaznaczono, że UHW dokonało zmiany warunków technicznych przetargu. Do warunków dodano konieczność przedstawienia listów polecających od osób trzecich, posiadanie doświadczenia w realizacji podobnych projektów, rok produkcji platformy wiertniczej (nie wcześniejszy niż 1997 z modernizacją w roku 2012 lub później, bądź też rok produkcji 2010 lub później). Zmieniono także m.in. specyfikację techniczną platformy i doprecyzowano wymogi dotyczące doświadczenia personelu. Pretendentami do podpisania tej umowy stali się NAK „Nadra Ukrajiny”(rundy przetargu 6 i 14), PO „Biełorusnieft” (runda 3) oraz Hydro Drilling (runda 9). Oprócz tego UHW podpisała 22. grudnia umowę z Crosco Integrated Drilling & Well Services z Chorwacji dotyczącą 2. rundy przetargu, o wartości prawie 481 mln hrywien. Początkowo zwycięzcą tego przetargu także była spółka-córka PGNiG, lecz w sierpniu został on unieważniony.
W ten sposób zawarto umowy na 8 z 15 rund przetargu – podsumował portal EnerhoReforma.
PAT Ukrhazwydobuwannia w 100% należy do Naftohazu, państwowego ukraińskiego koncernu paliwowo-energetycznego.
CZYTAJ TAKŻE: PGNiG zawarło umowę o korzystaniu z ukraińskich magazynów gazu
Kresy.pl / EnerhoReforma
Za mało dawali w łapę?
Uwalono polską firmę tuż przed objęciem szefostwa „naftogazu ” przez Polaka z PGNiG.
Lepiej wiercić w Polsce szkoda zachodu.
To świetna wiadomość!
Im mniej jakichkolwiek kontaktów i tzw. „współpracy” to tym lepiej aaa… najlepiej, żeby im nie dawali kasy za friko- tzw. bezzwrotnych POżyczek!
Im więcej zimnych kubłów na łeb naszych oficieli to tym lepiej!
Ale ile kubłów zimnej wody na łeb ambasadora Piekło wystarczy? ? …. Kto wie ile PO+trzeba?
Nie potrzeba nam banderowskiej chrzczonej ropy. WON Z POLSKI