Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał w piątek nagrody państwowe i odznaczenia. Wśród nagrodzonych orderem „Za Zasługi” znalazł się były minister spraw zagranicznych Polski Jacek Czaputowicz. Przyznanie nagród i odznaczeń odbyło się z okazji przypadającego dzisiaj Dnia Jedności Ukrainy – ukraińskiego święta państwowego upamiętniającego akt wymierzony w interesy odradzającej się w 1919 roku Rzeczypospolitej Polskiej.
Jak podano w piątek na stronie internetowej prezydenta Ukrainy, Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o przyznaniu nagród państwowych z okazji Dnia Jedności Ukrainy. Ponad setka nagrodzonych osób została uhonorowana „za znaczący wkład osobisty w budowanie państwowości, umacnianie bezpieczeństwa narodowego, rozwój społeczno-gospodarczy, naukowo-techniczny, kulturalny i edukacyjny państwa ukraińskiego” a także za znaczący dorobek zawodowy i wieloletnią sumienną pracę.
Były szef polskiej dyplomacji, piastujący to stanowisko w latach 2018-2020 Jacek Czaputowicz otrzymał order „Za zasługi” III klasy. Nadaje się go za „znaczące osiągnięcia” w działalności na rzecz Ukrainy.
Otrzymania orderu pogratulował Czaputowiczowi na Twitterze ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia.
Gratuluję Panu Ministrowi Prof. Jackowi Czaputowiczowi odznaczenia wysoką nagrodą państwową Ukrainy – Orderem „Za zasługi” III stopnia. Dziękuję za współprace na rzecz partnerstwa PL-UA i życzę Panu Ministrowi dalszych sukcesów @MSZ_RP
?????https://t.co/yE8k1mWtcE— Andrii Deshchytsia (@ADeshchytsia) January 22, 2021
PRZECZYTAJ: Czaputowicz: starałem się nie używać języka prymatu interesu narodowego
Podkreślmy, że Dzień Jedności Ukrainy, z okazji którego Jacek Czaputowicz otrzymał order, został ustanowiony na pamiątkę tzw. Aktu Zjednoczenia dwóch ukraińskich parapaństw – Ukraińskiej Republiki Ludowej i Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej – ogłoszonego 22 stycznia 1919 roku w Kijowie. W tym czasie samozwańcza ZURL rościła sobie prawa do ziem dawnej Galicji Wschodniej i toczyła o nie zaciekłe boje z odradzającą się Polską. Na mocy Aktu Zjednoczenia przywódca URL Symon Petlura wysłał ZURL posiłki w wielkości 6 tys. żołnierzy w celu walki z Polską. Święto to często bywa określane jako rocznica „zjednoczenia ukraińskich ziem” i upamiętnia akt wymierzony w interesy ówczesnej Polski.
PRZECZYTAJ: Zbrodnie terrorystów z tzw. Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej 1918-1919. Preludium Wołynia
Przypomnijmy, że dwa lata temu Wojsko Polskie na niejasnych podstawach przyznało stronie ukraińskiej asystę wojskową podczas uroczystości z okazji Dnia Jedności Ukrainy na cmentarzu prawosławnym na Woli w Warszawie. Rok temu portal Niezależna wydawany przez spółkę Słowo Niezależne, której prezesem jest Tomasz Sakiewicz zilustrował artykuł z okazji tego święta mapą z oznaczeniem jako terytoriów ZURL wszystkich ziem, do jakich Ukraińcy zgłaszali roszczenia, w tym Przemyśla i jego okolic.
CZYTAJ TAKŻE: Prof. Osadczy o spotkaniu Czaputowicz-Klimkin: nie wiem kto tam reprezentował polską rację stanu
Kresy.pl / president.gov.ua
Ot, kolaborant otrzymał order od kolaboracyjnego rządu.
W obecnej sytuacji za przyjęcie orderu za zasługi dla ukrainy, powinno odbierać sie Polskie obywatelstwo.
Czaputowicz solennie na to odznaczenie zasłużył, gorzej by było gdyby chcieć wymienić jego zasługi dla Polski.
No i wszystko jasne. Takie ordery dostaną też Duda, Kaczyński i Morawiecki.