Rosyjski opozycjonista zatrzymany w polskim samolocie pozostanie w areszcie

Pierwomajski sąd rejonowy w Krasnodarze zadecydował w środę, że rosyjski działacz opozycyjny Andriej Piwowarow zostanie objęty aresztem tymczasowym.

Tym samym sąd zgodził się z wnioskiem Komitetu Śledczego, który ocenił, iż Piwowarow “może się ukryć i kontynuować działalność przestępczą: podważanie ustroju konstytucyjnego, zdolności obronnych i bezpieczeństwa państwa”, jak zacytowała agencja informacyjna Interfax. Piwowarow pozostanie w areszcie co najmniej do 31 lipca br.

Piwowarow został zatrzymany we wtorek na pokładzie polskiego samolotu pasażerskiego ruszającego z Petersburga do Warszawy. Rosyjskie służby zawróciły maszynę już z pasa startowego aby dokonać zatrzymania opozycyjnego działacza.

Piwowarow był działaczem opozycyjnej “Otwarta Rosja” organizacji założonej jeszcze w 2016 r. przez oligarchę Michaiła Chodorkowskiego, który został przeciwnikiem Władimira Putina oraz trafił do więzienia jako skazany za przestępstwa gospodarcze. “Otwarta Rosja” została w bieżącym roku rozwiązana przez samych jej działaczy w obawie przed represjami.

 

Organizacja ta, jako zarejestrowana w Wielkiej Brytanii, została w kwietniu 2017 r. oficjalnie uznana przez Prokuraturę Generalna Rosji za “niepożądaną” na jej terytorium. Prokuratura uznała, że Otwarta Rosja “realizowała na terytorium FR specjalne programy i projekty w celu dyskredytacji wyborów organizowanych w Rosji, uznania ich za nielegalne”.

Działalność w takiej organizacji jest wymieniona w jednym z paragrafów Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej. Piwowar trafił do aresztu za to, że według śledczych uprawiał w internecie propagandę tego Otwartej Rosji.

interfax.ru/kresy.pl