Nie możemy otworzyć nowego lotniska za wcześnie, gdy Okęcie i Modlin wciąż będą miały niewykorzystaną, a uzyskaną dzięki nowym inwestycjom przepustowość - oświadczył prezes CPK Filip Czernicki.

Powołany przez nowy rząd prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego Filip Czernicki udzielił wywiadu Rzeczpospolitej. "Na obecnym etapie projekt CPK powinien bazować na rzetelnych analizach. Inwestycja ma być uzasadniona, nieprzeskalowana. CPK potrzebuje ogromnego budżetu, a ja nie chcę wydać ani jednej złotówki niepotrzebnie. Tymczasem dziś emocje są duże, udzielają się właściwie wszystkim" - oświadczył w opublikowanym w środę materiale.

Wyraził opinię, że przeprowadzenie audytów było konieczne. "Musieliśmy wiedzieć, co zostawili nam nasi poprzednicy, czy terminy w harmonogramie prac są do utrzymania. W pierwszym etapie rewidowaliśmy – przede wszystkim własnymi siłami – dokumentację i podjęte decyzje. Przez prawie trzy miesiące pracował nad nimi zespół pracowników spółki. Wyniki zostały dostarczone do Biura Pełnomocnika ds. CPK 28 marca – prawie 1000 stron dokumentów. W kolejnych tygodniach biuro analizowało te dokumenty i przygotowało rekomendację dla premiera" - powiedział Czernicki.

Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

Na sesji plenarnej Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła ustawę o dobrowolnej mobilizacji niektórych kategorii więźniów. (more…)

Jak co roku, 9 maja władze, siły zbrojne i obywatele Rosji świętują zwycięstwo nad III Rzeszą Niemiecką w czasie drugiej wojny światowej. "Dzień Zwycięstwa" jest najważniejszym świętem w urzędowym kalendarzu tego państwa.

Podobnie jak w ubiegłych latach po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, w najważniejszym święcie Rosji nie uczestniczą przywódcy państw bloku zachodniego. Na moskiewskim Placu Czerwonym pojawili się natomiast przedstawiciele państw poradzieckich i utrzymujących przyjazne relacje w Moskwą: prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew, Kirgistanu Sadyr Dżaparow, Tadżykistanu Emomali Rahmon, Turkmenistanu Serdar Berdimuhamedow, Uzbekistanu Szawkat Mirzijojew, przywódca Kuby Miguel Diaz-Canel Bermudez, prezydent Gwinei Bissau Oumarou Sissokou Embalo i Laosu Thongloun Sisoulith. Sam Putin zajął na trybunie miejsce w otoczeniu weteranów Armii Radzieckiej.

Na rozpoczęcie uroczystości nad Moskwą przeszedł rzęsisty deszcz. Przed zgromadzonymi gośćmi zagranicznymi, weteranami, wojskowymi, politykami i obywatelami Władimir Putin wystąpił z krótkim przemówieniem.

Szef niemieckiego resortu obrony potwierdził, że Niemcy we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi kupią dla Ukrainy trzy systemy artylerii rakietowej HIMARS.

Minister obrony Niemiec, Boris Pistorius, poinformował o tym w czwartek w rozmowie z dziennikarzami podczas swojej wizyty w Waszyngtonie.

W Mołdawii 9 maja obchodzony jest jako Dzień Europy i Dzień Pamięci o Poległych w Drugiej Wojnie Światowej. Dwoistość święta odzwiercidela polityczne, a nawet geopolityczne podziały między mołdawskimi obywatelami.

Wywodzący się z celebry radzieckiej i rosyjskiej "Dzień Zwycięstwa" świętują w Kiszyniowie głównie zwolennicy prorosyjskiej opozycji. Na kilkutysięczny marsz obywateli pragnących świętować zwycięstwo Związku Radzieckiego nad III Rzeszą Niemiecką przybył między innymi byly prezydent Mołdawii i założyciel Partii Socjalistów (PSRM) Igor Dodon. Pytany przez dziennikarza o wojnę na Ukrainie nie zajął jednak jednoznacznego stanowiska - "Potępiam każdą wojnę, także na Ukrainie, rozpoczętą przez Rosję, rozpoczętą przez kogoś innego, czas pokaże, kto zaczął, a kto zakończy, teraz jest za wcześnie, aby mówić o tym, co dzieje się na Ukrainie." - zacytował portal Point.md.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%