Węgry chcą inwestować na Białorusi

Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto odbył w poniedziałek wizytę na Białorusi, gdzie spotkał się z ministrem spraw zagranicznych tego kraju Władimirem Makiejem a także prezydentem Aleksandrem Łukaszenką.

Jak podała PAP, podczas wizyty doszło do podpisania węgiersko-białoruskiego porozumienia o ochronie inwestycji. Węgierski gość na konferencji prasowej wyraził nadzieję, że umowa da nowy impuls do intensyfikacji gospodarczej współpracy między Węgrami a Białorusią. Szijjarto podkreślał, że węgierski rząd otworzył linię kredytową w wysokości 64 mln dolarów w Eximbanku na wspieranie tej współpracy. Ponadto Eximbank i Białoruski Bank Rozwoju otworzyły osobną linię kredytową o wartości 10 mln dolarów.

Minister Szijjarto wspomniał także o trzech projektach współpracy gospodarczej między Węgrami a Białorusią. Według niego największy węgierski koncern farmaceutyczny Richter zamierza podjąć dalsze kroki w celu zwiększenia swojego udziału w białoruskim rynku. Ponadto wkrótce w Mohylewie w ramach współpracy białorusko-węgierskiej ma rozpocząć się budowa zakładu przemysłu spożywczego. Zakład będzie przetwarzał żywność używając węgierskiej technologii. Trzecim projektem będzie wspólna produkcja pociągów kolei podmiejskiej dla Budapesztu. 19 takich pociągów wyprodukuje częściowo na Białorusi a częściowo na Węgrzech szwajcarska firma Stadler. Zdaniem strony węgierskiej dzięki takim i innym projektom wymiana handlowa między oboma krajami sięgnęła poziomu 200 mln dolarów w 11 miesiącach ub. roku, co oznacza wzrost o 20 procent w porównaniu do całego 2017 roku.

Szef MSZ Białorusi Władimir Makiej oceniał, że intensyfikacja kontaktów pomiędzy przedstawicielami UE i Białorusi w ubiegłym roku świadczy o dążeniu do poprawy atmosfery pomiędzy stronami. Jako przykład współpracy podał wartość programów, które Białoruś realizuje wspólnie z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju oraz Europejskim Bankiem Inwestycyjnym – 326 mln euro w ciągu 11 miesięcy 2018 roku. Makiej wezwał także do zniesienia sankcji UE wobec Białorusi. Jak pisze PAP, dotyczą one czterech osób związanych z zaginięciem opozycjonistów oraz handu bronią.

Peter Szijjarto podkreślał, że współpraca pomiędzy Wschodem i Zachodem leży w interesie Europy Środkowej. “My, Węgrzy, nie wzywamy do współpracy między Wschodem a Zachodem, ponieważ leży ona w interesie jakiejś potęgi większej od nas, ale dlatego, że leży ona w naszym interesie.” – mówił w Mińsku. Jak twierdził, Węgrzy przekonali się, że gdy dochodzi konfliktu między Wschodem a Zachodem, kraje Europy Środkowej zawsze tracą.

CZYTAJ TAKŻE: Władze Białorusi zgodziły się na przyjazd amerykańskiego ambasadora

Kresy.pl / PAP / kormany.hu

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Gaetano
    Gaetano :

    Ten mądry naród inwestuje w kraj, którym Polska powinna się zająć w pierwszym rzucie, realizując tam interesy korzystne dla obojga stron, choć dla Polski bardziej. Nie trzeba chyba dodawać, że z obecnymi zwasalizowanymi matołami z w-wiwu jest to niemożliwe. Takich inwestycji ten kraj oczekuje, wręcz leży odłogiem, a lukę zapełniają inni, tacy jak nasi bratankowie, tymczasem brudna ściera tam pojechała, bełkocząc głupawe slogany, które mu nakazano. Dla nich Białoruś jest “be”.