Przebywający w areszcie śledczym białoruskiego KGB Wiktor Babaryko usłyszał obwinienie. Z jakiego paragrafu – nie wiadomo. Wiadomo natomiast ile czasu w areszcie spędzi inny zatrzymany opozycjonista Siergiej Tichanowski.

“Siergiejowi Babaryce, który znajduje się w areszcie KGB przedstawiono zarzuty. Paragrafu z którego przedstawiono zarzuty nie mogę powiedzieć z powodu deklaracji o nie rozgłaszaniu materiałów śledztwa” – agencja informacyjna Interfax Zapad zacytowała w sobotę jednego z adwokatów Babaryki Dmitrija Ławskiego. Według jego słowa sam obwiniony – “kategorycznie nie zgadza się z przedstawionymi zarzutami”.

[kresy casual]

“Obrona stoi na stanowisku jego pełnej niewinności” – zadeklarował Ławski, który zadeklarował, że zespół pracowników Babaryki już złożył zażalenia na jego zatrzymanie, które miało miejsce 18 czerwca. Jak na razie nie zostało ono rozpatrzone. Ze swoimi adwokatami mógł spotkać się także syn pretendenta do stanowiska pretendenta Białorusi, Eduard, który został zatrzymany wraz z ojcem. Wiktor Babaryko jest “żywy i zdrów” jak poinformował jego adwokat. Mimo sprawy karnej grupa inicjatywna Babaryki zdołała złożyć podpisy poparcia dla niego pod wnioskiem o rejestrację jako kandydata na prezydenta, który przekazano Centralnej Komisji Wyborczej.

Portal Tut.by podał w sobotę informacje o sytuacji innego znanego opozycjonisty zatrzymanego wcześniej przez milicję. Wideobloger Siergiej Twitterze znajduje się w areszcie śledczym w Mińsku (SIZO nr 1). Portal podał w sobotę informację od jego żony Swietłany, która poinformowała, że jej małżonek pozostanie w karcerze aresztu co najmniej do 26 lipca.

Zatrzymany w czwartek 56-letni Babaryko jest absolwentem Akademii Zarządzania przy Gabinecie Ministrów Republiki Białoruś. W sektorze bankowym pracuje od 1995 r. Od 2000 roku był prezesem Biełgazprombanku czyli białoruskiej spółki-córki rosyjskiego potentata gazowego. Tego samego dnia w którym Babaryko ogłosił chęć startu w wyborach prezydenta Białorusi, Biełgazprombank ogłosił, że zrezygnował on ze stanowiska prezesa i odszedł z zarządu spółki.

W ciągu miesiąca, po aresztowaniu popularnego wideoblogera Siergieja Tichanowskiego, który również planował rejestrację swojej kandydatury, Babaryko stał się czołowym rywalem urzędującego prezydenta Białorusi. W zeszłym tygodniu Komisja Kontroli Państwowej przeprowadziła przeszukania w Biełgazprombanku, a wkrótce potem państwo przejęło zarządzanie nim. 15 wysokich menadżerów zostało zatrzymanych w ramach postępowania w sprawie prania brudnych pieniędzy i unikania płacenia podatków. W czwartek pisaliśmy też, że władze nakazały zamrożenie środków finansowych z funduszu wyborczego Babaryki.

interfax.by/tut.by/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply