Kilka dni temu pisaliśmy o liście białoruskiego opozycjonisty do szeregu przywódców zachodnich. Walerij Cepkało postanowił jednak napisać także do Władimira Putina.

Cepkało zwrócił się w poniedziałek do przywódców 32 państw by wsparli oni dążenia przeciwników obecnego prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Wśród adresatów jego apelu znaleźli się przywódcy państw Unii Europejskiej w tym Polski, USA, Kanady, Gruzji oraz Ukrainy. Komentatorzy zwracali uwagę na nieobecność wśród adresatów Władimira Putin. Jednak we wtorek niedoszły kontrkandydat Aleksandra Łukaszenki wystosował list otwarty także do niego.

Treść listu została opublikowana w sieci. “W czasie całych swoich rządów A. Łukaszenko w relacjach z głównym, strategicznym partnerem, jakim jest dla nas Rosja, zajmował się politycznymi grami uzyskując maksymalne korzyści dla swojego reżimu i używając niedopuszczalną w stosunkach międzynarodowych i praktyce dyplomatycznej retorykę” – twierdzi niedoszły kandydat na prezydenta. Jak twierdzi – “U niego [Łukaszenki] nigdy nie było woli budowania z Rosją uczciwych, pełnych szacunku, zbalansowanych stosunków wzajemnych, które by uwzględniały interesy państwa rosyjskiego”.

Pisząc o praktyce działalności Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, Cepkało stwierdził, że fundująca go “umowa związkowa pozostała <<na papierze>>”, tylko niektóre jego zapisy były w pełni zrealizowane, inne dwustronne dokumenty prawno-międzynarodowe z Rosją także były realizowane w takim zakresie jaki był wygodny dla reżimu A. Łukaszenki”.

W swoim liście Cepkało zdecydowanie skrytykował niedawny “areszt 33 rosyjskich obywateli” jak określił zatrzymanie pod Mińskiem najemników z “grupy Wagnera”, którego powody uznał za “wydumane”. Postępowanie władz Białorusi wobec nich określił jako “surowe” i “poniżające”. Cepkało ocenił, że “tych Rosjan A. Łukaszenko zdecydował się “brudno” wykorzystać w swoich wewnętrznych grach politycznych do walki z alternatywnymi kandydatami”. Odnotował przy tym, że w swoim wtorkowym orędziu do narodu Łukaszenko oskarżył rosyjskie władze o “kłamstwo”.

Cepkało poinformował Putina, że “władze na Białorusi wszelkimi środkami przeciwdziałają przeprowadzeniu wolnych i uczciwych wyborów i wywierają bezprecedensową siłową presję na wszystkich, którzy żądają sprawiedliwości i przejrzystości procesy wyborczego”. Polityk podkreślił przy tym, że choć Łukaszenko posługuje się często w swojej retoryce słowem “majdan” to “naród białoruski i alternatywni kandydaci nie chcą żadnych zamieszek czy chaosu społecznego i nie dopuszczą do krwawego scenariusza”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W końcowej części listu Cepkało zwraca się wprost z apelem do prezydenta Rosji – “Zwracam się do was, Władimirze Władimirowiczu i do naszych braci-Rosjan z prośbą nie podstawiać kolejny raz ramienia A. Łukaszence, ale poprzeć przeprowadzenie wolnych wyborów prezydenckich na Białorusi i potępić prowadzoną przez przez białoruski reżim antynarodową i antyrosyjską politykę”.

Cepkało zaznaczył przy tym, że “nasze narody łączy wspólne dziedzictwo kulturowo-historyczne i ścisłe więzi krewniacze, nasi obywatele jednakowo rozumieją idee wolności i demokracji, i chcą wybierać swoje władze”. Na zakończenie opozycyjny polityk rysuje przed Putinem cele opozycji na Białorusi wśród których wymienia: przeprowadzenie przeźroczystych wyborów i uniemożliwienie ich fałszowania, wybór Swietłany Tichanowskiej na prezydenta, uwolnienie z aresztów wszystkich “więźniów politycznych” w tym Wiktora Babaryki i Siergieja Tichanowskiego, przeprowadzenie “uczciwych i wolnych” wyborów prezydenckich w ciągu 3-6 miesięcy od zwycięstwa Tichanowskiej z udziałem wszystkich chętnych pretendentów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

55-letni Walerij Cepkało jest absolwentem Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO). W latach 1990-1991 zdążył pracować w ambasadzie ZSRR w Finlandii. W latach 1991-1992 był wykładowcą na MGIMO. W roku 1997 był wiceministrem spraw zagranicznych Białorusi. W tym samym roku został ambasadorem w USA, którym był do 2002 r. Po powrocie do kraju Cepkało został doradcą prezydenta Łukaszenki, a w 2005 został nominowany na dyrektora Białoruskiego Parku Wysokich Technologii. W roku bieżącym ogłosił, że zamierza kandydować w wyborach na prezydenta Białorusi. Centralna Komisja Wyborcza odrzuciła jednak część podpisów poparcia zebranych przez jego sztab i w efekcie nie zarejestrowała jego kandydatury. W czasie swojej kampanii wyborczej Cepkało opowiedział się za ograniczeniem i tak już wąskiej oświaty w języku polskim na Białorusi. Po odmowie rejestracji jego żona Weronika została jednym z główny członków sztabu wyborczego głównej kontrkandydatki Łukaszenki – Swietłany Tichanowskiej.

Kreys.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply