Kolejne zatrzymania w Narodowym Archiwum Historycznym Białorusi

Funkcjonariusze białoruskiego KGB zatrzymali co najmniej siedmiu pracowników Narodowego Archiwum Historycznego, podały opozycyjne media.

Wśród zatrzymanych są zastępca dyrektora ds. nauki i szefowie departamentów. Ich nazwiska, miejsce pobytu i powody zatrzymania nie są znane, podał w środę portal Nastojaszczeje Wremia. Z kolei według Naszej Niwy zatrzymani zostali już zwolnieni. Do zatrzymań doszło w kontekście zmiany na stanowisku szefa instytucji. Dwa dni temu został nim Michaił Głuszakow, który wcześniej pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości i właśnie Komitecie Bezpieczeństwa Państwowego (KGB).

To nie pierwsza fala zatrzymań w Narodowym Archiwum Hisotrycznym Białorusi – informuje białoruski serwis Radia Wolna Europa. Za poprzedniego dyrektora Olega Wojnowa z Narodowego Archiwum Historycznego zwolniono ponad 15 osób. Jak ocenia portal zwolnienia nastąpiły “z powodów politycznych”.

Historia stała się po 2020 r. polem intensywnych zabiegów politycznych władz Białorusi. Wycofano się z różnicowania polityki historycznej, poprzez częściowe uznawanie państwotwórczej dla obecnej republiki roli Wielkiego Księstwa Litewskiego, czy działalności białoruskiego ruchu narodowego z działającego od schyłku XIX w., który proklamował w 1918 r. w praktyce nie funkcjonującą Białorusią Republikę Ludową.

Po wielkich protestach roku 2020 r. oficjalnym Mińsk powrócił do przedstawiania źródeł białoruskiej państwowości i bezpieczeństwa narodu białoruskiego w Związku Radzieckim i Białoruskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej.

Władze upowszechniają tezy o “ludobójstwie narodu białoruskiego” jakiego w latach drugiej wojny światowej miała dokonywać nie tylko III Rzesza Niemiecka, ale również polskie formacje polityczno-wojskowe, jak Armia Krajowa czy powojenne podziemie zbrojne, działające na terytorium obecnej Białorusi do początku lat 50 XX wieku.

Jak podawaliśmy, w kwietniu 2021 roku Prokuratura Generalna Białorusi wszczęła sprawę karną dotyczącą faktu ludobójstwa ludności Białorusi. Białoruscy śledczy zapowiadali zbadanie nie tylko okresu tzw. Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (1941-1945) ale także okresu powojennego. Ze słów prokuratora generalnego Białorusi Andrieja Szwieda wynikało, że białoruskie władze prawdopodobnie podejmą próbę przypisania „ludobójstwa narodu białoruskiego” także polskim formacjom partyzanckim.

currenttome.tv/kresy.pl