Były prezydent USA i pretendent do ponownego zajęcia tego stanowiska po raz pierwszy jednoznacznie wypowiedział się w sprawie uregulowań prawnych aborcji.

Informująca o tym CNN podkreślała, że do tej pory Donald Trump nie wypowiadał się w sposób całkowicie dookreślony w kwestii przerywania ciąży. “Moim zdaniem obecnie mamy aborcję tam, gdzie każdy jej chce z prawnego punktu widzenia, stany zadecydują w drodze głosowania lub w drodze ustawodawstwa, a może i dwiema drogami. I cokolwiek postanowią, musi być prawem obowiązującym w tym stanie. W tym wypadku prawo stanowe.” – można usłyszeć od Trumpa na nagraniu jakie zamieścił na swojej platformie Truth.

„W wielu stanach będzie inaczej – powiedział Trump – Wiele będzie miało inną liczbę tygodni [dopuszczalności aborcji] lub niektóre będą miały bardziej konserwatywne [prawo] niż inne i tak właśnie będzie. W ostatecznym rozrachunku wszystko zależy od woli ludu”.

Trump sugerował wcześniej, że mógłby poprzeć 15-tygodniowy federalny zakaz aborcji, z wyjątkiem przypadków kazirodztwa, gwałtu i gdy życie matki jest zagrożone. Właśnie zmienił zdanie. Ani wcześniej, ani tym razem polityk nie zadeklarował od którego tygodnia aborcja powinna być zakazana.

Jego deklaracja o pozostawieniu kwestii stanom i niestosowaniu krajowego zakazu została szybko potępiona przez czołowe organizacje ochrony życią poczętego, które uznały stanowisko byłego prezydenta za niewystarczające. Organizacja Pro-Life America, ustaliła postulat ogólnokrajowego zakazu aborcji od 15 tygodnia ciąży jako standard dla kandydatów Partii Republikańskiej w prawyborach na urząd prezydenta. Jej przewodnicząca Marjorie Dannenfelser stwierdziła – „Jesteśmy głęboko rozczarowani stanowiskiem prezydenta Trumpa. Nienarodzone dzieci i ich matki zasługują na narodową ochronę i krajowe poparcie przed brutalnością przemysłu aborcyjnego. Decyzja Dobbsa wyraźnie pozwala na działanie zarówno stanom, jak i Kongresowi”

W poniedziałkowym nagraniu Trump oświadczył, że jest „dumną osobą odpowiedzialną” za uchylenie przez Sąd Najwyższy precedensu wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade, co, jego zdaniem, wyjęło kwestię życia poczętego „z rąk władz federalnych i oddało ją sercom, umysłom i głosom ludzi w każdym stanie.”

Jak pisaliśmy, w czerwcu 2022 r. Sąd Najwyższy USA unieważnił własne wyroki sprzed kilkudziesięciu lat, ustanawiające konstytucyjną ochronę „prawa” do aborcji. Otwiera to drogę do uchwalania zakazów aborcji przez poszczególne stany. Wyrok nie był zaskoczeniem, ponieważ kilka tygodni temu doszło do bezprecedensowego wycieku do mediów jego projektu.

Tego samego dnia prezydent USA Joe Biden w oficjalnym wystąpieniu skrytykował decyzję sądu. Twierdził m.in., że to smutny dzień, „realizacja skrajnej ideologii i tragiczny błąd”. Z wyraźnym oburzeniem podkreślił też, że z dniem decyzji Sądu Najwyższego zaczynają obowiązywać ustawy o zakazie zabijania dzieci poczętych, przyjęte wcześniej przez niektóre stany.

Po wyroku Sądu Najwyższego szereg stanów przywróciło swoje zakazy zabijania dzieci nienarodzonych.

edition.cnn.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply