W gospodarstwie drobiarskim w Topoli Osiedlu (powiat ostrowski w województwie wielkopolskim) wykryto ognisko ptasiej grypy. W piątek wystąpienie ogniska potwierdził Główny Lekarz Weterynarii – pisze portal Money.pl.

Ptasią grypę w fermie w Topoli Osiedlu odkryto 31 grudnia. Służby weterynaryjne wytyczyły obszar zapowietrzony w promieniu 3 km i zagrożony w promieniu 10 km. Początkowo nie było wiadomo, jaki podtyp wirusa spowodował chorobę. W piątek potwierdzono, że jest to ten sam wyjątkowo zjadliwy podtyp H5N8, który zaatakował kilka dni temu w trzech gospodarstwach hodowli drobiu na Lubelszczyźnie.

Według Radia Zet 65 tysięcy niosek z wielkopolskiej fermy zostanie w sobotę zagazowanych. Usuwanie martwego drobiu potrwa co najmniej dwa kolejne dni. Padłe ptaki zostaną przewiezione z zachowaniem zasad bezpieczeństwa do zakładu utylizacyjnego firmy Farmutil w Śmiłowie koło Piły.

Zdaniem Dariusza Goszczyńskiego, Dyrektora Generalnego Krajowej Rady Drobiarstwa –Izby Gospodarczej, należy spodziewać się kolejnych ognisk choroby w Polsce. “Jesteśmy w sytuacji, kiedy wirus grypy ptaków może się pojawić w każdym zakątku kraju” – uważa Goszczyński podkreślając, jak ważne jest obecnie zachowywanie zasad bioasekuracji.

Główny Inspektor Sanitarny poinformował, że wirus, który atakuje obecnie polskie stada, jest wysoce zjadliwy dla drobiu, ale nie jest patogenny dla ludzi. Jednak w związku z tym, że wirusy grypy mogą zmieniać swoje cechy, należy przestrzegać zaleceń Inspekcji Weterynaryjnej i Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Dotyczą one m.in. unikania przez dzieci miejsc bytowania dzikiego ptactwa, ferm drobiu i miejsc jego przetrzymywania. Nie powinno się dotykać bez zabezpieczenia ptaków martwych i wyglądających na chore. Po kontakcie z ptactwem należy każdorazowo myć ręce; myć z użyciem detergentu należy też przedmioty mające kontakt z surowym drobiem. Mięso drobiowe, przetwory drobiarskie oraz jaja należy spożywać po obróbce cieplnej w temperaturze minimum 70 °C.

Jak pisaliśmy, wcześniej zakażone ptaki wykryto w trzech gospodarstwach w gminie Uścimów w powiecie lubartowskim w Lubelskiem. W wyniku choroby padło tyle ptaków, iż do ich wynoszenia z hal hodowlanych trzeba było zaangażować żołnierzy.

Kresy.pl / money.pl / l24.lt / radiozet.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply