W trzech gospodarstwach hodowli drobiu na Lubelszczyźnie wykryto ogniska wirusa H5N8 czyli tak zwanej “ptasiej grypy”. Sprawę bada już prokuratura.

Sprawą ognisk ptasie grypy zajęła się Prokuratura Rejonowa w Lubartowie ponieważ śledczy podejrzewają, że w trzech gospodarstwach hodowli indyków w województwie lubelskim mogło dojść do popełnienia przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenie epidemiologicznego lub szerzenia się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej. Prokurator będzie badał czy nie doszło do zaniedbania przepisów sanitarnych przez właścicieli gospodarstw.

Jak podaje telewizja Polsat News zakażone ptaki wykryto w gospodarstwach w gminie Uścimów w powiecie lubartowskim.  “Nie wiadomo dokładnie, ile ptaków padło. Szacujemy, że ponad 20 tysięcy. Dopiero, gdy je wyniesiemy z kurników, będzie wiadomo dokładniej” – portal telewizji cytuje wojewódzkiego lekarza weterynarii w Lublinie Pawła Piotrowskiego. Poinformował on przy tym, że w wyniku choroby padło tyle ptaków, iż do ich wynoszenia z hal hodowlanych trzeba było zaangażować żołnierzy. Weterynarze badają już ptaki w sąsiednich gospodarstwach drobiowych.

Wojewoda lubelski wydał decyzję o wyznaczeniu obszaru skażonego wirusem. Na terenie tym nakazano trzymanie wszystkich gatunków ptaków hodowlanych w zamknięciu, zakazano przewozu drobiu, ograniczono ruch samochodowy zezwalając na przejazdy tylko lokalnym mieszkańcom, na drogach wyłożono maty substancją dezynfekującą.

Czytaj także: Lubuskie: Pierwszy przypadek ASF na zachód od Wisły 

polsatnews.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply