W piątek wieczorem w kilkunastu miejscach na polskiej granicy odbyły się protesty mieszkańców pogranicza. Domagali się oni przywrócenia możliwości przekraczania granicy dla osób dojeżdżających do pracy lub do szkoły – podaje Portal Samorządowy.

Do protestów doszło m.in. na przejściach Rosówek-Rosow, Zgorzelec-Goerlitz, Słubice-Frankfurt nad Odrą i Pojarów-Zittau na granicy z Niemcami oraz na prześciu w Chałupkach na granicy z Czechami. W Zgorzelcu zebrało się około 200 osób, które skandowały m.in. hasło “Wolne granice!”. W Rosówku w pobliżu Szczecina po stronie polskiej demonstrowało około 70 osób, a po stronie niemieckiej – 20. “Wpuśćcie nas do pracy!”, “Chcemy powrotu do normalności” – pod takimi hasłami manifestowano.

Uczestnicy protestów domagali się zniesienia obowiązku 14-dniowej kwarantanny wprowadzonego pod koniec marca przez polskie władze dla niemal wszystkich Polaków wracających do kraju. Postawiło to w trudnej sytuacji dziesiątki tysięcy osób, które codziennie dojeżdżały do pracy po drugiej stronie granicy. Z dnia na dzień osoby te musiały wybrać, w którym kraju będą przebywać. Ci, którzy zdecydowali się na pobyt za granicą, by świadczyć pracę, cierpią rozłąkę z rodziną i muszą wynajmować jakieś lokum. Ci, którzy pozostali w Polsce, otrzymują już sygnały, że zagraniczne firmy, w których pracowali, znajdują sobie pracowników ich miejsce.

“Coraz więcej osób otrzymuje wypowiedzenia umów pracy, ci którzy prowadzą swoje firmy w Polsce, a mieszkają w Niemczech nie mogą wrócić do domu i zmuszeni są wynajmować mieszkania w Polsce, co generuje dodatkowe koszty” – napisali organizatorzy protestów w mediach społecznościowych. Jako problem wymieniono również brak możliwości dojeżdżania uczniów do niemieckich szkół, które zostaną otwarte na początku maja.

Według organizatorki protestu w Rosow Marty Szuster zamknięcie granic tylko w Euroregionie Pomerania uderzyło w 15 tys. pracowników. Ocenia się, że problem może dotyczyć co najmniej kilkudziesięciu tysięcy osób pracujących w Niemczech i w Czechach.

Przypomnijmy, że podczas czwartkowej konferencji prasowej na granicy Polski i Czech kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak apelował o przywrócenie ruchu granicznego dla Polaków, którzy pracują za granicą.

Kresy.pl / Portal Samorządowy / RMF FM / Money.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Dla interesów niewielkiej grupy ludzi i niemieckich szpitali i firm mamy ryzykować importem zakarzeń? Swój interes jasno wyrażaja Niemcy na DW ,
    najlepsze w tym jest to,że firmy pośredniczące w zatrudnieniu Polaków nie udzielają im pomocy takiej jaka udzielana jest Niemcom i zrywają kontrakty.
    Wypada poszukac pracy w Polsce.