Politycy PiS dystansowali się od proimigracyjnego porozumienia pod auspicjami ONZ. Tyle, że przedstawiciel rządu zaakceptował inną proimigracyjną deklarację z Marakeszu.

Odpowiadając na krytykę ze strony narodowców, a także wielu użytkowników portali społecznościowych minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński zadeklarował, że będzie “rekomendował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu odstąpienie od porozumienia Global Compact. Naszym zdaniem projekt porozumienia GCM nie gwarantuje bezpieczeństwa dla Polski. Może również stanowić zachętę do podejmowania nielegalnej migracji”. Odniósł się w ten sposób do globalnego porozumienia w zakresie migracji (GCM) negocjowanego pod auspicjami ONZ, które ma zostać podpisane w Marakeszu.

Mimo tego Ministerstwo Spraw Zagranicznych już po raz drugi przedłużyło termin odpowiedzi na interpelację posła Robert Winnickiego z Ruchu Narodowego, w której ten pyta rząd PiS czy podpisał “Deklaracje z Marakeszu”. Interpelacja trafiła do rządu 27 sierpnia, ale 1 października wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk zadecydował o wydłużeniu terminu w jakim udzieli odpowiedzi posłowi Winnickiemu. W poniedziałek przedłużył go ponownie.

Jak informuje na portalu Konkret24 Jan Kunert przedstawiciel polskiego rządu wyraził już akcpetację dla dotyczącego spraw imigracji dokumentu także ustalonego w Marakeszu. Tyle że jest to dokument inny niż GCM, któremu sprzeciwił się minister Brudziński. To Marakeska Deklaracja Polityczna w ramach Procesu Rabackiego – Euro-Afrykańskiego Dialogu ws. Imigracji i Rozwoju. Dokument jest dostępny na stronie internetowej Komisji Europejskiej. Rząd Polski jest wśród stron deklaracji.

Deklaracja została podpisana w odpowiedzi na “potrzebę określania, przyjęcia i skoordynowania odpowiedzi dla zarządzania przepływami migracyjnymi we wszystkich ich aspektach” – można przeczytać w tekście dokumentu. Odpowiedź ma uwzględniać zasady “solidarności, partnerstwa i dzielenia odpowiedzialności we wspólnym zrządzaniu sprawą migracji z pełnym poszanowaniem praw człowieka”.

Deklaracja przypomina, że “Proces Rabacki stale promował pozytywny potencjał regularnej imigracji”. Strony deklaracji zgodziły się “podążać tą drogą i będą koncentrować swoje działania na maksymalizacji korzyści z regularnej migracji dla rozwoju”. Jednocześnie Deklaracja zapowiada walkę z “migracją nieregularną” poprzez pomoc rozwojową i humanitarną.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W innej części zaakceptowana przez rząd PiS Deklaracja zawiera zapis, że jej strony “uznają potrzebę dla rozwoju i wzmocnienia drogi do regularnej migracji opartej na efektywnym systemie rejestracji cywilnej i promocji mobilności pewnych kategorii podróżnych” po to aby “korzystać z umiejętności młodych migrantów”. Deklaracja kładzie też nacisk na “ochronę socjalną regularnych migrantów i ich rodzin”. Deklaracja zakłada też naciska na bardziej efektywne procedury przyznawania azylu uchodźcom. Jednym z priorytetów stron dokumentu jest także “zwiększona uwaga na walkę z ksenofobią, rasizmem i dyskryminacją”.

Co ciekawe rząd bardzo szybko odpowiedział dziennikarzowi Kontakt24 na pytanie o to kto podpisał w jego imieniu cytowaną Deklarację. Aprobatę w imieniu rządu PiS wyraziła Renata Szczęch, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Administracji.

Czytaj także: Niemcy: Za wzrost przestępczości odpowiadają imigranci

ec.europa.eu/konkret24.tvn24.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Węgry 0drzuciły deklarację z Marakeszu, no ale tam rządzą patrioci, a nie zdrajcy i sprzedawczyki. PO też by przyjęła tę deklarację, natomiast odrzucają ją narodowcy oraz partia Wolność.