Na Zachodzie politycy rozumieją zagrożenie ze strony Rosji i Władimira Putina, ale nie podejmują kroków, które powstrzymałyby to zagrożenie. – uważa przywódca Medżlisu krymskich Tatarów Refat Czubarow. W jego opinii Zachód w odniesieniu do Rosji nie powinien tracić czasu, „tak jak to było w latach 30. w odniesieniu do Adolfa Hitlera”.

Refat Czubarow udzielił wywiadu Polskiemu Radiu okazji pobytu na Międzynarodowym Sympozjum 3R „Rewolucja, Wojna i ich Konsekwencje” w Kolegium Europejskim w Natolinie w Warszawie. Zapis wywiadu ukazał się w środę na stronie internetowej PolskieRadio.pl.

Zdaniem Czubarowa Władimir Putin podczas ostatnich wyborów prezydenckich mobilizował rosyjski elektorat wykorzystując argument przyłączenia Krymu do Rosji.

Putin odwiedził Krym kilka dni przed głosowaniem. Miał dokonywać inspekcji budowy mostu kerczeńskiego, a potem pojechał do Sewastopola i uczestniczył tam w mityngu. Krym dla Putina to rodzaj politycznej viagry. Cały czas chce sposób pobudzić rosyjski naród poprzez ”patriotyzm” – to jest patriotyzm w ich rozumieniu, a w naszym rozumieniu to po prostu imperializm. Przez cały czas musi podgrzewać temperaturę. I tak Krymu użył i przy tych wyborach. – mówił przywódca zdelegalizowanego obecnie na Krymie tatarskiego samorządu.

Pytany o oczekiwania wobec kolejnej sześcioletniej kadencji prezydenckiej Putina, Czubarow odpowiedział, wskazując na szereg sprzecznych wypowiedzi przywódcy Rosji w przeszłości, że nie sądzi, by ktokolwiek był w stanie przewidzieć politykę Rosji w następnych latach. „Myślę, że tego nie wie i sam Putin” – uważa Czubarow.

W jego opinii politycy na Zachodzie już mają świadomość zagrożenia ze strony Rosji i Władimira Putina, jednak nie podejmują działań adekwatnych do tego zagrożenia. Sam nie był także w stanie wskazać działań, które powinien podjąć Zachód. Sankcje wobec Rosji, choć dolegliwe, nazwał „działaniem połowicznym”. Czynniki wewnętrzne, które jego zdaniem mogłyby wpływać na postępowanie prezydenta Rosji, uznał za niewystarczające. – Jedni radzą, by zrobić to poprzez jego otoczenie, inni przez instytucje społeczne. Jednak w Rosji nie ma de facto opozycji – są pojedyncze osoby, które starają się przeciwstawić systemowi Putina. – mówił. – Dlatego Zachód powinien wypracować taką politykę, która nie powodowałaby, że tracimy czas, tak jak to było w latach 30. w odniesieniu do Adolfa Hitlera. – dodawał.

Czubarow powiedział także w wywiadzie, że obecnie w ukraińskim parlamencie trwają prace nad projektem zmiany konstytucji Ukrainy, który przewiduje, że „źródłem krymskiej autonomii są prawa narodu krymskotatarskiego na samostanowienie jako rdzennej ludności Ukrainy”. Jego zdaniem taka nowelizacja będzie „jednym z ważnych instrumentów przywrócenia Krymu państwu ukraińskiemu.”

CZYTAJ TAKŻE: Czubarow: Firtasz zarabia na eksporcie krymskiego tytanu

Kresy.pl / PolskieRadio.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply