Prominentna posłanka PiS twierdzi, że sprawa ustawy 447 to rosyjska propaganda

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka mówiła o ustawie 447 w sympatyzującej z tą partią Telewizji Republika.

Lichocka, była dziennikarka m.in. “Gazety Polskiej” i Telewizji Republika, wystąpiła w programie tej ostatniej “Sygnały dnia”. Prowadząca go Katarzyna Gójska pytała między innymi dlaczego tak wielu Polaków interesuje się obecnie i dyskutuje o amerykańskiej ustawie JUST, zwanej też ustawą 447. Zobowiązuje ona Departament Stanu USA do raportowania przed Kongresem w jaki sposób działa w kwestii roszczeń organizacji amerykańskich Żydów wobec tak zwanego “mienia bezspadkowego”, czyli własności żydowskich obywateli II Rzeczpospolitej, którzy zginęli w czasie drugiej wojny światowej nie pozostawiając spadkobierców.

“To jest oczywiście element kampanii wyborczej. Ma zniechęcać do Prawa i Sprawiedliwości, ale także ma budować poczucie w opinii publicznej, że współpraca ze Stanami Zjednoczonymi może Polsce jakoś szkodzić” – tak posłanka PiS skomentował debatę jaka toczy się wokół żydowskich roszczeń oraz amerykańskiej ustawy 447. Lichocka wskazywała też na prowokację jaka ma, według niej, stać za ożywioną dyskusją w Polsce – “To jest oczywiście teza, którą kolportują ludzie sprzyjający Moskwie. Uważam, że to jest po prostu rosyjska propaganda”. Jak dodała – “Ci, którzy tak mocno akcentują ten problem, najczęściej realizują po prostu rosyjskie interesy”.

Mówiąc o licznych głosach krytycznych pod adresem stanowiska rządu PiS wobec USA i Izraela w tej sprawie jakie pojawiły się w mediach społecznościowych, Lichocka uznała, że są one efektem “zorganizowanej akcji”. “Być może jakiś element wojny hybrydowej, ale to są spekulacje” – powiedziała polityka PiS.

Zgodnie z przyjętą rok temu ustawą JUST Act 447 Departament Stanu został zobowiązany do przygotowania w ciągu 18 miesięcy raportu odnośnie tego, jak poszczególne kraje realizują obowiązek restytucji mienia ofiar Holokaustu. Później raport ma być aktualizowany. Jak pisało RMF FM, państwa opóźniające się ze zwrotem mienia „mogą znaleźć się na cenzurowanym”. Przebywając w lutym w Warszawie na zorganizowanej z inicjatywy USA konferencji w sprawie Bliskiego Wschodu szef amerykańskiej dyplomacji, Mike Pompeo wezwał polskie władze do uchwalenia ustawy uwzględniającej roszczenia środowisk żydowskich.

W sobotę w Polsce, w Niemczech i w USA odbyły się protesty przeciwko amerykańskiej ustawie S.447 i roszczeniom środowisk żydowskich z tytułu tzw. mienia bezdziedzicznego. Największa manifestacja, zorganizowana przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości i środowiska narodowe, odbyła się w Warszawie. Według organizatorów wzięło w niej udział 20 tys. uczestników.

telewizjarepublika.pl/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Przebywając w lutym w Warszawie na zorganizowanej z inicjatywy USA konferencji w sprawie Bliskiego Wschodu szef amerykańskiej dyplomacji, Mike Pompeo wezwał polskie władze do uchwalenia ustawy uwzględniającej roszczenia środowisk żydowskich. Z tego wynika, że Pompeo jest ruskim trollem i onucą.

  2. zefir
    zefir :

    Jako człek przesądny mniemam,że jak dwie pica pica-popularnie sroki i jeden gawron z Mediów Narodowych skrzeczą,to z pewnością goście z Izraela do Polski się zlecą.Sroki to przecież istoty prorocze ,są również symbolem cwaniactwa i przebiegłości.W PiS-ie znajdują się pod ochroną,pomimo tego,że uznaje się je również za symbol kłamczuch i próżności.Inteligentne sroki podobnie jak Żydzi lubią rabować i podkradać,zaś skrzecząc różne farmazony propagandowo opowiadać,jak te o ruskich szpionach i grożnych czekistach co spekulacyjnie rosyjskie interesy realizują.Sroki to jednak piękne istoty,co w czarne pióra się stroją,lecz na wiarygodność nie zasługują. Jak wypadniesz sroce spod ogona to na szacunek nie masz co liczyć!