Mieszkaniec stolicy separatystycznego Naddniestrza został skazany na karę więzienia za życzenie nieuznawanej republice śmierci i hasło “Sława Ukraini”.

58-letni mieszkaniec Tyraspola Wiktor Pleszkanow usłyszał w listopadzie od miejscowego sądu wyrok trzech lat i dwóch miesiący więzienia jako winny „nawoływania do ekstremizmu”. Powodem było dla sądu umieszczenie przez skazanego wpisów na Facebooku o treści “Sława Ukrainie” oraz “Śmierć PMR”. To ostatnie odnosi się do rosyjskiego skrótu oficjalnej nazwy nieuznawanej republiki – Naddniestrzańska Republika Mołdawska (Pridniestrowskaja Mołdawskaja Riespublika).

Wyrokowi sprzeciwia się małżonka Pleszkanowa, która twierdzi, że oskarżyciel nie przedstawił dowodów na to, że skazany napisał takie sformułowania, jak przytoczył portal Nokta.md. Według Oksany Łopuszniak sąd nie przedstawił zrzutów z ekranu z wpisami, o zamieszczenie których był oskarżony jej mąż, lecz oparł się na relacji trzech świadków. Krytykowała też bierność przydzielonego z urzędu adwokata.

Nokta.md zamieszcza fotografię, która potwierdza jego sympatie dla Ukrainy. Na zdjęciu Pleszkanow stoi na tle wywieszonej z balkonu bloku mieszkalnego ukraińskiej flagi, pokazując palcami gest zwycięstwa.

Po wyroku Pleszkanow został umieszczony w kolonii karnej nr 3 w Tyraspolu, gdzie odbywa karę w reżimie półotwartym. Zakłada on, że ​​Pleszkanow może udawać się do miejsca pracy, ale po spełnieniu obowiązków musi wrócić do celi. Dodatkowo musi jednak odpracowywać darmowo dwie godzinny dziennie w samym więzieniu. 

Naddniestrze jest zdominowanym przez ludność rosyjskojęzyczną (Rosjan i Ukraińców) regionem na terytorium Mołdawii. W czasie rozkładu Związku Radzieckiego miejscowi mieszkańcy wypowiedzieli posłuszeństwo władzom w Kiszyniowie, sprzeciwiające się jego polityce językowej i spekulacjom o zjednoczeniu z Rumunią. Po krótkiej wojnie domowej zakończonej w 1992 r., wywalczyło faktyczną niepodległość. Ma własnego prezydenta, armię, siły bezpieczeństwa, urzędy podatkowe i walutę. Naddniestrza nie uznało jednak żadne państwa, także Rosja, która jednocześnie wspiera je gospodarczo i politycznie. Oparciem separatystów jest rosyjski kontyngent wojskowy stacjonujący na kontrolowanym przez nich terytorium.

W zeszłym roku szef ukraińskiego wywiadu wojskowego zadeklarował gotowość Ukrainy do akcji przeciw rosyjskim wojskom w Naddniestrzu. Także Wołodymyr Zełenski w rozmowie z Die Welt proponował Mołdawii pomóc wobec separatystów z Tyraspola.

nokta.md/kresy.pl

 

 

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply