Emmanuel Macron będzie wspólnie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem naciskał, aby rozpocząć rozmowy o rozszerzeniu UE na trzecim posiedzeniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej – forum utworzonego w odpowiedzi na rosyjską inwazję, w którym uczestniczy europejscy przywódcy spoza UE.

Jak informuje Politico, Emmanuel Macron będzie wspólnie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem naciskał, aby rozpocząć rozmowy o rozszerzeniu UE na trzecim posiedzeniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej – forum utworzonego w odpowiedzi na rosyjską inwazję, w którym uczestniczy europejscy przywódcy spoza UE.

Poza kluczową dla Ukrainy kwestią przystąpienia do UE, nieformalne spotkania będą zdominowane przez rozmowy dyplomatyczne na temat innych konfliktów w Europie: kryzysu humanitarnego w Górskim Karabachu i eskalacji napięć między Serbią a Kosowem.

Macron i Scholz stoją przed trudnym zadaniem przekonania krajów UE do podjęcia masowych zmian, w tym bolesnych reform wewnętrznych, które byłyby wymagane w celu przyjęcia Ukrainy. Zdaniem kilku dyplomatów chęć zmian w polityce rolnej UE i zasadach zbiorowego podejmowania decyzji jest niski pomimo silnego wsparcia dla Ukrainy.

Francja nalega, aby przywódcy UE zgodzili się na oświadczenie w sprawie potrzeb reform w kontekście rozważania rozszerzenia.

To oznaka skali problemów, że nawet tak bliscy sojusznicy, jak Francja i Niemcy, nie mogą zgodzić się na ramy czasowe reform i rozszerzenia.

Obecnie nie ma szybkiej ścieżki do przystąpienia, która może trwać ponad dekadę, biorąc pod uwagę sztywne kryteria członkostwa. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zaproponował, że UE powinna być gotowa do rozszerzenia do 2030 r., ale brak jest konsensusu co do tej daty.

Wzywając do ostrożności, irlandzki minister spraw zagranicznych Peter Burke powiedział, że choć Irlandia „popiera” rozszerzenie, to mniej chętnie uznałaby datę 2030 roku.

„Kraje kandydujące muszą, w oparciu o podejście oparte na zasługach, zmierzyć i spełnić wszystkie kryteria przed rozpoczęciem negocjacji” – stwierdził Burke, powtarzając oświadczenia Komisji Europejskiej.

„Poziom entuzjazmu dla rozszerzenia i reform UE jest w rzeczywistości dość niski” – powiedział Alberto Alemanno, profesor ds. UE w szkole biznesu HEC we Francji. „Scholz i Macron tak naprawdę nie chcą reform ani rozszerzenia, ale zdają sobie sprawę, że jeśli czegoś nie zrobią, UE może się rozpaść”.

Kijów zamierza stać się „pełnoprawnym kandydatem do pełnoprawnego członkostwa” w Unii Europejskiej. Premier Denys Szmyhal, zapowiedział dołączenie do UE w ciągu najbliższych dwóch lat.

Szmyhal przedstawił propozycję pełnego członkostwa w UE w miarę zaostrzania się debaty na temat rozszerzenia przed serią kluczowych spotkań w nadchodzących miesiącach. Francja i Niemcy naciskają na opcję alternatywną dla pełnego statusu UE, opartą na czterech różnych koncentrycznych kręgach członkostwa. Mogłoby to stanowić ramy dla stopniowej integracji.

Premier Węgier Viktor Orbán powiedział, że uważa przystąpienie Ukrainy do UE za nierealistyczne w czasie trwania wojny i postrzega to jako problem nawet w kontekście decyzji o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych.

Orbán powiedział, że UE będzie musiała „odpowiedzieć na bardzo długie i złożone pytania, aż osiągnie punkt, w którym będzie można podjąć decyzję nawet o rozpoczęciu negocjacji” w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE.

„Kiedy jesienią będziemy rozmawiać o przyszłości Ukrainy w Brukseli, nie będziemy mogli uniknąć pytania, czy możemy poważnie myśleć o członkostwie takiego kraju. Czy możliwe jest rozpoczęcie negocjacji z krajem będącym w stanie wojny? Nie wiemy, jakie jest terytorium tego kraju, bo wciąż jest w stanie wojny i nie wiemy, jaka jest jego populacja, ponieważ ta ludność wyjeżdża… Bezprecedensowym byłoby przyjęcie kraju nie znając jego parametrów” – powiedział Orbán.

Kresy.pl/POLITICO

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply