W swoim przemówieniu Viktor Orbán stwierdził, że Europa stoi przed trudnymi dylematami, a udzielone odpowiedzi będą miały silny wpływ na relacje świata tureckiego z kontynentem. Premier podkreślił, że z perspektywy europejskiej bezpieczeństwo globalne jest obecnie w najgorszym stanie od zakończenia zimnej wojny. Podkreślił: „W ciągu ostatnich trzydziestu lat sytuacja nigdy nie była tak trudna i skomplikowana jak obecnie”.
„Europejski dylemat polega na tym, czy podzielić światową gospodarkę na bloki, czy też rozwijać globalne powiązania i łączność” – powiedział węgierski premier. Wyjaśnił, że część państw europejskich chce zerwać powiązania gospodarki europejskiej z rosyjską, a także, że toczy się obecnie debata, czy ograniczyć połączenia m.in. z Chinami.
Według Orbána drugie podejście, które popierają także Węgry, zakłada wzmocnienie współpracy, a rozwój i konkurencyjność postrzega jako wynik rosnącej współzależności.
Premier Węgier zauważył, że wojna rosyjsko-ukraińska stwarza bezpośrednie zagrożenie dla wszystkich mieszkańców kontynentu, w tym Węgrów. Podkreślił, że wojna trwa już półtora roku i widać wyraźnie, że poprzednia europejska strategia poniosła porażkę. Dodał, że plan zakłada, że Ukraina będzie walczyć, kraje zachodnie zapewnią pieniądze i broń, aby Ukraina mogła zwyciężyć, a w Moskwie nastąpią zmiany i możliwe będzie osiągnięcie porozumienia z nowymi rosyjskimi władzami. Według Orbána był to plan ambitny i logiczny, ale nie zadziałał, zatem zatem obecnie w polityce europejskiej dominuje pytanie, czy stawić czoła realiom i wypracować „Plan B”.
Przywódca wspomniał, że w UE istnieje program przekazania Ukrainie 50 miliardów euro. Orbán ocenił to jako sygnał, że większość nadal uważa, że należy kontynuować poprzednią, nieudaną strategię i ją finansować. Polityk dodał, że debata ta powoduje znaczne napięcia wśród krajów europejskich i potrwa co najmniej dwa miesiące. Poinformował prezydentów, że Węgry opowiadają się za „Planem B”, który skupia się na zawieszeniu broni, negocjacjach pokojowych i budowie nowej architektury bezpieczeństwa europejskiego, która rozwiałaby obawy Ukrainy i byłaby akceptowalna dla Rosji.
Viktor Orbán wyraził przekonanie, że w nowej architekturze bezpieczeństwa europejskiego musi być obecna Turcja, a poprzez Turcję musi być w nią zaangażowany także świat turecki, ponieważ “nie można sobie wyobrazić trwałej i długoterminowej struktury bezpieczeństwa europejskiego bez Turcji”.
Orbán potwierdził, że Węgry są gotowe uczestniczyć w pracach Tureckiego Funduszu Inwestycyjnego i podtrzymują swoje zobowiązanie do wniesienia wkładu w wysokości 100 mln euro. Wyraził wdzięczność za możliwość włączenia się Węgier w prace Zielonej Rady Finansowej i przypomniał członkom Rady, że Węgry są jednym z 20 krajów na świecie, których PKB rośnie przy jednoczesnej redukcji emisji.
W swoim przemówieniu Orbán podziękował prezydentowi Kazachstanu Kassym-Jomartowi Tokajewowi za zaproszenie, wyrażając wielką przyjemność z udziału w szczycie i życzył mu udanej prezydentury. Przekazał wyrazy „szacunku narodu węgierskiego” prezydentowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoğanowi z okazji 100. rocznicy powstania Republiki.
Podziękował także Erdoğanowi za jego wysiłki na rzecz przywrócenia pokoju w Europie. Viktor Orbán osobno powitał prezydenta Uzbekistanu Szawkata Mirzijojewa i podziękował mu za skuteczne przewodnictwo Organizacji Państw Tureckich w „bardzo trudnym i skomplikowanym” okresie.
Premier Węgier życzył prezydentowi Azerbejdżanu İlhamowi Əliyevowi powodzenia w wysiłkach na rzecz stabilizacji regionu i odbudowy Karabachu.
Kresy.pl / hungarianconservative.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!