Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Kielcach, w wyniku kontroli legalności pobytu przeprowadzonej w Kielcach oraz Włoszczowej, zatrzymali obywateli Bangladeszu i Uzbekistanu.

Obywatel Bangladeszu do strefy Schengen przybył przez lotnicze przejście graniczne Warszawa – Okęcie w grudniu 2022 roku. Podczas przeprowadzonej kontroli okazało się, że mężczyzna figurował w bazach jako osoba zastrzeżona w związku z wcześniej przeprowadzoną kontrolą legalności zatrudnienia. Kontrola wykazała, że 28-latek z Bangladeszu w okresie od stycznia do września 2023 roku wykonywał pracę nielegalnie bez odpowiedniego zezwolenia na pracę.

W stosunku do cudzoziemca Komendant Placówki SG w Kielcach wydał decyzję o zobowiązaniu do powrotu, w której określono zakaz wjazdu na terytorium Polski i innych państw obszaru Schengen przez okres 1 roku oraz określono termin opuszczenia terytorium Polski w ciągu 30 dni.

W przypadku obywatela Uzbekistanu sytuacja była nieco inna. Cudzoziemiec okazał do kontroli ważny paszport oraz estońską wizę, która została unieważniona przez organ wydający. We wrześniu 2023 roku cudzoziemiec złożył wniosek do Wojewody Świętokrzyskiego o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy, nie posiadając ważnego tytułu pobytowego. W związku z powyższym został zatrzymany.

Wobec obywatela Uzbekistanu Komendant Placówki Straży Granicznej w Kielcach wydał decyzję o zobowiązaniu do powrotu, w której określił zakaz wjazdu na terytorium RP i innych państw obszaru Schengen przez okres 6 miesięcy oraz termin opuszczenia terytorium RP w ciągu 30 dni od dnia doręczenia decyzji.

Przeczytaj: SG: Imigranci koczujący na polsko-białoruskiej granicy odmówili powrotu na Białoruś

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Straży Granicznej przy granicy z Białorusią w rejonie Usnarza Górnego, gdzie od sierpnia 2021 roku koczowali migranci, próbujący nielegalnie dostać się do Polski.

Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia 2021 roku, gdy zaczął się kryzys migracyjny przy granicy Białorusi z Polską. Wówczas, przy granicy polsko-białoruskiej, na wysokości wsi Usnarz Górny w województwie podlaskim pojawiła się grupa kilkudziesięciu cudzoziemców, chcących dostać się na terytorium Polski. Uniemożliwili im to funkcjonariusze Straży Granicznej, a ówczesny rząd PiS i polskie służby zaznaczyły, że za pojawieniem się migrantów stała Białoruś, zapewniając im zaopatrzenie. Z czasem w tym miejscu powstało duże koczowisko, gdzie zbierali się migranci, chcący nielegalnie przedostać się do Polski. Funkcjonowało ono do października 2021 roku.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply