Były premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że jest zwolennikiem “kompromisu aborcyjnego” z 1993 roku. Stwierdził, że gdyby tylko mógł, to odwróciłby wyrok TK z 2020 roku.

Polityk PiS był w sobotę gościem RMF FM. Morawiecki oświadczył, że jest zwolennikiem rozwiązania z 1993 roku i najchętniej powróciłby do sytuacji sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji z 2020 roku. “Przede wszystkim muszę powiedzieć, że popieram powrót do kompromisu aborcyjnego, a to dlatego, że nie jestem naiwny i wiem, że jeżeli wahadło przechyli się bardzo mocno w drugą stronę, to te projekty liberalne, które wczoraj były proponowane, mogą kiedyś wejść w życie, a jestem przeciwnikiem aborcji, aborcja jest złem i nie chciałbym, żeby kiedykolwiek tak było” – powiedział były premier.

Morawiecki stwierdził, że gdyby mógł cofnąć czas do okresu sprzed wyroku TK, to bez wahania by to zrobił, ponieważ “tamten kompromis był niedobrym, ale dużo lepszym wyjściem niż to, co może nas czekać w przyszłości”.

Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. aborcja jest w Polsce legalna tylko w dwóch przypadkach: gdy zagrożone jest życie i zdrowie kobiety lub gdy ciąża jest skutkiem czynu przestępczego.

Przeczytaj: Parlament Europejski zagłosował za uznaniem aborcji za prawo podstawowe

Zobacz: Konfederacja: Dla PiS przesłanka eugeniczna przestała być niemoralna i niekonstytucyjna

W piątek Sejm skierował wszystkie projekty dotyczące prawa aborcyjnego do komisji nadzwyczajnej. Chodzi o dwa projekty Lewicy oraz propozycje Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej.

Mateusz Morawiecki zagłosował za odrzuceniem projektu Trzeciej Drogi, przewidującego powrót do tzw. “kompromisu aborcyjnego”, tłumacząc potem, że zagłosował “omyłkowo”.

Zobacz także: Marsz w Obronie Dzieci w Warszawie

dorzeczy.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply