Krajowy koordynator sieci sztabów organizujących akcje poparcia dla Aleksieja Nawalnego  trafi w Rosji do aresztu.

Bliski współpracownik Nawalnego i koordynator tak zwanych regionalnych sztabów organizujących manifestacje poparcia dla niego – Leonid Wołkow jest poszukiwany przez rosyjskiego organa ścigania, podała w środę agencja informacyjna Interfax. W środę za Wołkowem, który uciekł z Rosji, wydano międzynarodowy list gończy.

Śledczy, którzy wnioskowali o wystawienie listu gończego podejrzewają Wołkowa o nakłanianie niepełnoletnich do działań niezgodnych z prawem za pośrednictwem sieci komunikacyjno-informacyjnych, przytoczył Interfax. Dowód stanowią dla nich zabezpieczone nagrania wideo.

W środę, na wniosek śledczych basmannyj sąd rejowy w Moskwie zadecydował o zaocznym zatwierdzeniu aresztowania Wołkowa. „W stosunku do Wołkowa sąd wybrał środek zapobiegawczy w postaci aresztu na okres dwóch miesięcy, licząc okres od chwili ekstradycji Wołkowa na terytorium Federacji Rosyjskiej lub od chwili jego zatrzymania w dniu terytorium Federacji Rosyjskiej” – podał Interfax.

“Trwa śledztwo w sprawie angażowania młodzieży przez Internet przez zwolenników Nawalnego do bezprawnych działań, w oczywisty sposób zagrażających ich życiu.” – agencja zacytowała oświadczenie Komitetu Śledczego.

Czołowy krytyk Kremla Aleksiej Nawalny wrócił w styczniu do Moskwy z Berlina, gdzie był leczony po otruciu chemicznym środkiem bojowym „Nowiczok”. Na lotnisku Szeremietiewo podczas kontroli paszportowej został zatrzymany. Decyzją sądu umieszczono go w areszcie na 30 dni.

Już po aresztowaniu Nawalnego jego współpracownicy opublikowali materiał wideo, w którym opozycjonista zarzucił Władimirowi Putinowi, że za pieniądze z łapówek wystawił na brzegu Morza Czarnego pałac kosztujący 1,5 mld dolarów. W ciągu 3 dni nagranie zyskało na YouTube ponad 58 mln wyświetleń, stając się najpopularniejszym rosyjskim materiałem w tym serwisie.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

23 stycznia na ulicach około 120 miast doszło do manifestacji zwolenników Nawalnego domagających się jego zwolnienia. W Moskwie i Petersburgu protestowało łącznie kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Do kolejnych ogólnokrajowych protestów doszło 31 stycznia choć były one już wyraźnie mniej liczebna niż tydzień wcześniej. Manifestacje te organizowały bądź inspirowały sztaby, których działania na skalę krajową koordynował Leonid Wołkow.

Moskiewski sąd zdecydował o odwieszeniu Aleksiejowi Nawalnemu zaocznego wyroku 3,5 lat kolonii karnej o zwykłym reżimie, który opozycjonista usłyszał w 2014 roku w związku z rzekomą defraudacją funduszy firmy Yves Rocher. O odwieszenie kary wnioskowała służba więzienna zarzucając Nawalnemu, że nie stawiał się na jej wezwania. poczet kary zaliczono mu okres 10 miesięcy spędzony w areszcie domowym.

Czytaj także: Rosyjskie protesty – erozja nie rewolucja

interfax.ru/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply