Izolacja Obwodu Kaliningradzkiego przez Litwę jest jak wypowiedzenie pewnego rodzaju wojny – stwierdził 25 czerwca prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko podczas spotkania z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem w Petersburgu.
„W ostatnim czasie narastają informacje o planach wstrzymania tranzytu z Rosji przez Białoruś do Kaliningradu. To jak wypowiedzenie pewnego rodzaju wojny. Jest to nie do przyjęcia w nowoczesnych warunkach” – powiedział Łukaszenko.
Łukaszenko wyraził zaniepokojenie „agresywną”, „konfrontacyjną” i „odrażającą” polityką Litwy i Polski. Poprosił także Putina o pomoc Białorusi w przygotowaniu „symetrycznej odpowiedzi” na – jak stwierdził – loty samolotów wyposażonych w broń jądrową prowadzone przez NATO w pobliżu granic kraju.
Putin powiedział, że nie widzi obecnie potrzeby symetrycznej odpowiedzi, bo w Europie Amerykanie mają w 6 krajach członkowskich NATO 200 sztuk taktycznej broni jądrowej, a do jej użycia przygotowano 257 samolotów.
Według rosyjskiego przywódcy białoruskie odrzutowce Su-25 zbudowane na Białorusi mogłyby jednak, jeśli to konieczne, zostać zmodernizowane w rosyjskich fabrykach.
„Przeniesiemy na Białoruś taktyczne systemy rakietowe Iskander-M, które mogą wykorzystywać zarówno pociski balistyczne, jak i manewrujące, zarówno w wersji konwencjonalnej, jak i nuklearnej” – zacytowało rosyjskiego prezydenta ministerstwo spraw zagranicznych Rosji w podsumowaniu spotkania.
„Mińsk musi być gotowy na wszystko, nawet użycie poważnej broni do obrony naszej ojczyzny od Brześcia po Władywostok” – powiedział Łukaszenko.
Białoruski przywódca w szczególności poprosił o pomoc w przystosowaniu białoruskich samolotów wojskowych do broni jądrowej.
W poprzedni piątek Litwa poinformowała rosyjski obwód kaliningradzki, że z powodu sankcji UE zablokuje import i eksport dużej liczby towarów drogą kolejową. Gubernator obwodu kaliningradzkiego Anton Alichanow powiedział, że ograniczenie tranzytu wpłynie na 40 do 50 proc. produktów importowanych i eksportowanych z Rosji przez Litwę. Wywołało to serię gróźb ze strony Rosji. W poniedziałek rosyjskie MSZ wezwało do siebie charge d’affaires ambasady Litwy w Rosji Virginiję Umbrasiene. Litewskiej dyplomatce przekazano „zdecydowany protest” w związku z wprowadzonym „bez uprzedniego powiadomienia” zakazem tranzytu kolejowego dużej gamy towarów przez terytorium Litwy. Rosyjskie władze zażądały niezwłocznego zniesienia blokady tranzytu, a w przeciwnym razie pozostawiły sobie „prawo do działań w obronie swoich interesów narodowych”. We wtorek rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że Litwini „powinni zdawać sobie sprawę z konsekwencji, które niestety nastąpią”. Tego samego dnia sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew zapowiedział, że w najbliższym czasie Rosja podejmie działania, które będą miały „poważny negatywny wpływ” na mieszkańców tego Litwy.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podał, że Moskwa jest pełna determinacji w sprawie blokady Kaliningradu, ale nie spieszy się z podejmowaniem decyzji. „Nie ma potrzeby się spieszyć, ale jednocześnie jesteśmy pełni determinacji” – powiedział, komentując sytuację. „Zajmie trochę czasu, zanim zostaną podjęte pewne decyzje”.
„Analizujemy tę sytuację w najpoważniejszy sposób. Za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych przekazujemy nasze [stanowisko] naszym przeciwnikom” – powiedział. „W tej sytuacji mamy absolutną rację”.
„Niestety nie są już naszymi partnerami, teraz są naszymi przeciwnikami” – dodał. Zapytany, czy po raporcie sekretarza Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa dla prezydenta Rosji Władimira Putina należy się spodziewać jakichkolwiek działań odwetowych, urzędnik odpowiedział: „Potrzebujemy trochę czasu na analizę sytuacji. Wierzę, że nasi przeciwnicy też tego potrzebują” – dodał.
Zobacz też: Rosja odetnie Litwie prąd? Nauseda: jesteśmy przygotowani
„Tak zwany kolektywny Zachód, na wyraźne polecenie Białego Domu, nałożył zakaz tranzytu kolejowego szerokiej gamy towarów przez obwód kaliningradzki” – oskarża rosyjski MSZ w opublikowanym w piątek oświadczeniu. Stwierdzono, że posunięcie to było częścią wzorca „coraz bardziej wrogich działań ze strony amerykańskiej” wobec Rosji.
W poniedziałek ukraińskie media podały, powołując się na informacje ze źródeł rosyjskich, że rosyjska Flota Bałtycka prowadzi w obwodzie kaliningradzkim ćwiczenia dla jednostek artyleryjskich i rakietowych.
Jak poinformowano, w manewrach bierze udział około tysiąca żołnierzy i ponad 100 jednostek sprzętu bojowego i specjalnego, z oddziałów artyleryjskich i rakietowych.
Dodajmy, że dopiero co, tj. 19 czerwca, zakończyły się trwające ponad tydzień manewry Floty Bałtyckiej, prowadzone na Morzu Bałtyckim i na poligonach w obwodzie kaliningradzkim. Wzięło w nich udział prawie 60 okrętów wojennych, kutrów i statków zabezpieczenia, 10 tys. żołnierzy, około 45 samolotów i śmigłowców bojowych, a także niecałe 2 tys. jednostek sprzętu i pojazdów bojowych.
Według strony rosyjskiej, ćwiczono zadania polegające na ochronie i obronie morskich szlaków komunikacyjnych i baz floty. Dotyczyło to szczególnie zdolności w zakresie odpierania ataków z powietrza. Załogi okrętów ćwiczyły strzelanie do celów imitujących okręty wojenne pozorowanego wroga, a także artylerię nadbrzeżną. Lotnictwo i marynarka wojenna przeprowadziły też ćwiczenia polegające na namierzeniu i zniszczeniu pozorowanego, wrogiego okrętu podwodnego. Poinformowano też, że fregata „Jarosław Mądry”, a także korwety „Stojkij” i „Soobrazitielnyj” ćwiczyły zwalczanie celów powietrznych przy użyciu artylerii i rakiet. W przypadku pierwszego okrętu, ćwiczono z zastosowaniem morskiej wersji systemu rakietowego Kinżał oraz przeciwlotniczego zestawu rakietowo-artyleryjskiego „Kortik”. Korwety używały systemów artyleryjskich A-190 i AK-630. Strzelano do rakiet manewrujących, niszcząc wszystkie cele. Ponadto, załoga korwety „Soobrazitielnyj” ćwiczył strzelanie rakietami przeciwokrętowymi.
Zobacz także: Litwa odsyła Rosję do Komisji Europejskiej w sprawie sankcji na tranzyt towarów
Kresy.pl / iz.ru
“śmieszek” z tego Łukaszenki. Gry terroryzował Polskę, Litwę, Łotwę imigrantami to jakoś nic nie mówił o “wypowiadaniu wojny”. Niech teraz sp…rza stary dziad, piesek Putlera..