Władze Litwy muszą zrozumieć, że decyzja o wstrzymaniu tranzytu towarów do obwodu kaliningradzkiego pociągnie za sobą konsekwencje – oświadczyła we wtorek rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Wyraziła opinię, że działania Litwy wyszły „nawet poza granice zachowań sprzecznych z prawem międzynarodowym”.
Rzeczniczka MSZ Rosji odniosła się we wtorek do wstrzymania przez Litwę tranzytu rosyjskich towarów objętych sankcjami. „Powinni zdawać sobie sprawę z konsekwencji, które niestety nastąpią” – oświadczyła Zacharowa, cytowana przez agencję TASS. „Takie kroki są niedopuszczalne, przyniosą odpowiednią reakcję” – dodała.
„Powinni zrozumieć najważniejsze: kiedy Rosja formułuje stanowisko wobec drugiej strony, charakteryzując zachowanie jako jawnie wrogie, to nie ma czasu na rozmowę, nie ma czasu na szukanie formuł, które mogłyby odłożyć sprawę na bok i sprawiać wrażenie, że problem nie istnieje” – oświadczyła Zacharowa.
Wyraziła opinię, że działania Litwy wyszły „nawet poza granice zachowań sprzecznych z prawem międzynarodowym”.
W poniedziałek rosyjskie MSZ wezwało do siebie charge d’affaires ambasady Litwy w Rosji Virginiję Umbrasiene. Litewskiej dyplomatce przekazano „zdecydowany protest” w związku z wprowadzonym „bez uprzedniego powiadomienia” zakazem tranzytu kolejowego dużej gamy towarów przez terytorium Litwy.
Zdaniem Moskwy działania strony litewskiej są „prowokacyjne”, „jawnie wrogie” i „naruszają międzynarodowe zobowiązania Litwy”.
W piątek Litwa poinformowała rosyjski obwód kaliningradzki, że z powodu sankcji zablokuje import i eksport dużej liczby towarów drogą kolejową. Gubernator obwodu kaliningradzkiego Anton Alichanow powiedział, że ograniczenie tranzytu wpłynie na 40 do 50 proc. produktów importowanych i eksportowanych z Rosji przez Litwę.
tass.com / rmf24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!