TVP Wilno rozpoczyna działalność z polsko-litewską perspektywą

Na Wileńszczyźnie odbyło się we wtorek uroczyste otwarcie programu  TVP Wilno. Wziął w nim udział polski premier Mateusz Morawiecki.

„Dzisiejsza data jest symboliczna. 17 września 80 lat temu stało się coś bardzo tragicznego, Polska utraciła wtedy już ostatecznie swoją niepodległość, po ataku niemieckim, a potem sowieckim. Dlatego też cieszę się, że po tych tragicznych latach, latach PRL-u, i po 30 latach wolnej Rzeczypospolitej, niemal 30 latach wolnej Litwy, tak dobrze układają się relacje polsko-litewskie. Bardzo dziękuję premierowi Litwy Sauliusowi Skvernelisowi, prezydentowi Gitanasowi Nausėdzie i wszystkim, którzy się do tego przyczyniają, ponieważ mamy zbieżne interesy i podobne patrzenie – z uwzględnieniem naszych wrażliwości”  – słowa Morawieckiego cytuje PAP.

Jak wynika z relacji agencji, w swoim przemówieniu Morawiecki bardzo dużo miejsca poświęcił nie polskiej mniejszości na Litwie, lecz międzypaństwowym stosunkom Polski i Republiki Litewskiej, przyznając wielką wagę współpracy z sąsiednim państwem – “Jestem przekonany, że ten kanał telewizyjny przyczyni się do tego, że relacje polsko-litewskie będą jeszcze lepsze, kultura polska na Litwie będzie kwitła, a wspólna walka o interesy Polski i Litwy – i w Brukseli, i w Waszyngtonie, i gdziekolwiek indziej na świecie będzie wzmocniona godnym polsko-litewskim przekazem”.

Polski premier twierdził też, że Polska ma z Litwą “zbieżne interesy” i dziękował jej premierowi Sauliusovi Skvernelisowi za zgodę na uruchomienie nowego polskiego programu telewizyjnego. “I dziękuję dlatego również, że, jak wiadomo, nasi sąsiedzi, a w szczególności jeden sąsiad prowadzi czasem politykę dezinformacji i ten kanał, TVP Wilno ma na celu również prostowanie, pokazywanie prawdy w jej różnych odsłonach, polskiej, litewskiej, ale właśnie prawdy” – cytuje PAP, której redaktor w nawiasie nie omieszkał podkreślić, że mówiąc o sąsiedzie stosującym politykę dezinformacji, premier miał na myśli Rosję. Morawiecki zapewnił, że perspektywa TVP Wilno będzie “perspektywą polsko-litewską, bo przecież te perspektywy się nawzajem uzupełniają”.

Na otwarciu nowego programu obecny był także minister komunikacji Litwy z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, Jarosław Narkiewicz. Pozdrowił on zebranych w imieniu premiera Skvernellisa. Jak zapewnił Narkiewicz – “tworzymy i będziemy tworzyć tę naszą kulturę. Dzisiejszy dzień sygnalizuje to, że będziemy mogli ją nie tylko tworzyć, ale i przekazywać, co jest bardzo znaczące”. Przedstawiciel polskiej społeczności Wileńszczyzny zadeklarował -„Rzeczywiście mamy co pokazać. W tym dniu należy wspomnieć naszych rodziców, dziadków, którzy przeżyli nie tylko 17 września, ale też wiele innych dni, sprostali wyzwaniom i dzięki nim tutaj jesteśmy, możemy oglądać te polskie dzieci, sami przemawiać w swoim języku i w tym swoim języku wzbogacać naszą ojczyznę Litwę i naszą ukochaną Wileńszczyznę”- cytuje we wtorek portal Znad Wilii.

„Polacy na Wileńszczyźnie nigdy nie byli Polonią. Oni tu byli zawsze, to granice się przesunęły. Otwarcie tutaj ośrodka Telewizji Polskiej to wielka misja, wielki obowiązek, wielka radość i spełnienie marzeń wielu pokoleń Polaków, którzy tęsknią do tych ziem, ale również tych, którzy tutaj zostali tęskniąc za Polską” – mówił z kolei prezes TVP, Jarosław Kurski. Także on mówił o nowym programie w kontekście Rosji – “Jest w tym też zamysł bardziej strategiczny. Rocznicę dzisiaj mamy straszną. […] Dzisiaj możemy czuć się wolni, niepodlegli, ale niepodległość nigdy nie jest dana na zawsze. Widzimy, co się działo w ostatnich latach, widzimy, że nasz wschodni sąsiad nie zapomniał o używaniu militariów do poszerzania swojej sfery wpływów. […] Trzeba robić wszystko, żeby w dobie agresji, cyberataków, wojny propagandowej, uwodzenia kulturą, rozrywką, popkulturą, być czujnym i dawać zawsze „adekwatnyj otwiet” na tego rodzaju działania”.

TVP Wilno będzie odbierane w mieście a także w zamieszkanych przez Polaków rejonach wileńskim (podmiejskim), solecznickim i święciańskim.

Czytaj także: Władze Litwy tymczasowo dopuszczą w polskich szkołach podręczniki z Polski

pap.pl/zw.lt/kresy.pl