Konfederacja zaprezentowała projekt rozporządzenia, wprowadzający od zaraz embargo na produkty rolne z Ukrainy. „Na litość Boską! Skończmy wreszcie z cackaniem się w tej sprawie… Co jeszcze mamy oddać Ukraińcom, by oni byli wreszcie usatysfakcjonowani?” – mówiła rzeczniczka Konfederacji, Ewa Zajączkowska-Hernik.

We wtorek podczas konferencji prasowej w Sejmie, Konfederacja Wolność i Niepodległość zaprezentowała projekt rozporządzenia, mającego ochronić polskich rolników i bezpieczeństwo żywnościowe Polski.

– Przedstawiamy rozporządzenie, które rząd powinien przyjąć, po to, żeby rozwiązać kryzys w branży rolnej – powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. – On nie wziął się znikąd. Jest następstwem uderzenia w polski sektor rolny przez Brukselę. Uderzenie nastąpiło przez złamanie podstawowej obietnicy udzielonej przez Unię Europejską, a mianowicie obietnicy przejęcia polityki rolnej i handlowej przez Brukselę i stabilizowania rynków rolnych.

 

– UE bez żadnych analiz i kalkulacji otworzyła rynek europejski na zalew produktów z Ukrainy, powodując tym samym głęboki kryzys trwający już drugi rok w polskiej gospodarce rolnej – podkreślił poseł.

Zdaniem Konfederacji, „eurokraci nie mają absolutnie nic do zaproponowania polskim rolnikom”, zaś polskim politykom mówią, by zastosowali rozwiązanie polityczne.

-Kiedy to mówią mają na myśli: wygaście protesty przekupując protestujących. Ale dlaczego to my, jako polscy podatnicy, mamy uczestniczyć w korumpowaniu kolejnej branży po to, żeby ją zlikwidować? Już na polecenie Brukseli zrobiono to z górnikami. Czy teraz mamy to samo robić z rolnikami? Nie ma na to naszej zgody – oświadczył Krzysztof Bosak. Podkreślił, że protestujący na granicy polsko-ukraińskiej rolnicy „walczą o przetrwanie”: swoje, polskiej produkcji żywności, a także o polskie bezpieczeństwo żywnościowe. Przypomniał, że na Ukrainie nie obowiązuję unijne przepisy związane ze zdrową uprawą. Zarzucił też kierownictwu resortu rolnictwa, że kłamią, gdy mówią, że jakoby nic się nie da zrobić.

– Da się! Dziś pokazujemy projekt rozporządzenia (…) który tą sytuację może zmienić – powiedział poseł Konfederacji. Przypomniał, że aktualnie obowiązuje rozporządzenie z 15 września ub. roku zakazujące wjazdu do Polski: pszenicy, rzepaku, słonecznika i kukurydzy. Jest ono sprzeczne z prawem unijnym, ale dokładnie tam samo jest z projektem, proponowanym przez tę partię. – I co? I nic! Ono trochę poprawia sytuację, Bruksela przymyka oko – dodał Bosak. Według niego, „trzeba pójść o krok dalej” i „ratować polskie rolnictwo”.

– Proponujemy projekt rozporządzenia zakazujący importu towarów rolnych z Ukrainy, towarów, które od 2022 roku, od czerwca 2022 roku zalewają polski rynek, przyczyniając się do obniżenia rentowności, dochodowości polskich gospodarstw rolnych, obniżając ceny skupu polskich towarów rolnych – powiedziała Anna Bryłka (Konfederacja, Ruch Narodowy), prezentując projekt rozporządzenia. Przypomniała też, że W w ostatnich dniach polscy rolnicy „ujawnili szereg nieprawidłowości związanych z importem towarów rolno-spożywczych”, dotyczących przede wszystkim brak kontroli jakości. Zaznaczyła też, że jak wynika z kontroli NIK, „zredukowanie kontroli jakości wjeżdżających towarów rolnych z Ukrainy było na polecenie ministra rolnictwa”. Ponadto, zboża i rzepak z Ukrainy są wykorzystywane na cele inne niż określone w zgłoszeniu celnym. Dodała, też że z badań wynika, iż tranzyt przez Polskę jest w istocie fikcją. Co więcej, pomoc kierowana jest nie tyle dla Ukrainy, co raczej „do agroholdingów ukraińskich z międzynarodowym kapitałem, które pomimo wojny notują gigantyczne dochody”.

Czytaj także: “Za drobne przestępstwa się karze, za wielkie nie” – minister rolnictwa o nielegalnym napływie ukraińskiego zboża

– Premier Donald Tusk mówi o tym, i rząd też mówi o tym, że chce te relacje handlowe między Polską, a Ukrainą, regulować na wzór umowy rumuńsko-ukraińskiej. Nie dajmy się oszukać! Rolnicy rumuńscy również protestują – zaznaczyła Bryłka. Dodała, że Konfederacja ma informacje, że wydawanie licencji eksportowych „nie będzie się wiązało z wprowadzeniem kwot wolumenowych, czyli tak naprawdę nie będzie żadnych limitów”.

– Dziś politycy rozgrywają rolników, uderzając w nasze bezpieczeństwo żywnościowe, w bezpieczeństwo żywnościowe polskich konsumentów – mówiła z kolei Ewa Zajączkowska-Hernik, rzecznik Konfederacji.

– Na litość Boską! Skończmy wreszcie z cackaniem się w tej sprawie. Ukraina nie jest nawet państwem Unii Europejskiej. Co jeszcze mamy oddać Ukraińcom, by oni byli wreszcie usatysfakcjonowani? – pytała. – Być może za chwilę zażądają od nas tego, byśmy oddali im nasze terytorium, bo już chcą praw wyborczych w naszym kraju. Taka polityka antagonizuje dwa narody, które nigdy nie pałały do siebie zbyt dużą sympatią – dodała. Zaznaczyła też, że na tzw. liście „wrogów Ukrainy” organizacji Myrotworec znajdują się „polscy rolnicy, którzy kontrolują, jakie zboże wpływa na teren Polski z terenów Ukrainy, wpisywani są politycy – w tym politycy wysokiej rangi, jak chociażby wicemarszałek Krzysztof Bosak”. – Przecież to jest w ogóle skandal – oceniła, pytają, czemu polski rząd nie reaguje w tej sprawie.

– Jeżeli polski rząd nie wprowadzi embarga na ukraińskie produkty rolno-spożywcze, to unijna polityka zaleje nas towarami rolnymi z krajów trzecich i uzależni Polski od importu żywności – podkreśliła Zajączkowska-Hernik.

Zgodnie z zamieszczonym przez Konfederację projektem rozporządzenia, Polska miałaby w trybie natychmiastowym wprowadzić embargo na import z Ukrainy następujących produktów: zboża,cukru, suszu paszowego, nasion, chmielu, lnu i konopi, owoców i warzyw, produktów z przetworzonych owoców i warzyw, wina, tytoniu, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych, wieprzowiny, baraniny i koziny, jaj, mięsa drobiowego, alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, a także produktów pszczelich.

Przeczytaj: Protesty rolników w całym kraju. Protestujący zablokowali tory i wysypali ukraińskie zboże z wagonów

Czytaj również: Protest rolników. Zełenski mówi o “erozji solidarności”, “kpinie” i “polityce”

Konfederacja / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply