To jest kwestia skali, która się z tym wiąże i oceny racjonalności pewnych działań, czasami także płacenia lub nie pewnych kar. Staramy się być elastyczni – oświadczył prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika Sieci, który ukazał się w poniedziałek. Odniósł się w ten sposób do kar nałożonych na Polskę przez TSUE w związku z niezaprzestaniem wydobycia węgla w kopali Turów.

Jarosław Kaczyński był pytany, czy Polska zapłaci kary za działalność Turowa i za działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. “To jest kwestia skali, która się z tym wiąże i oceny racjonalności pewnych działań, czasami także płacenia lub nie pewnych kar. Staramy się być elastyczni” – odpowiedział, cytowany w poniedziałek przez PAP.

[kresy_ads-728]

“Jest plan reform wymiaru sprawiedliwości, w tym likwidacja Izby Dyscyplinarnej. W obecnym kształcie nie spełnia ona założonych celów, kreuje za to niepotrzebne napięcia. Po przeprowadzeniu tej reformy przynajmniej jeden z punktów sporu zniknie. Ale oczywiście zawsze można szukać jakiegoś powodu do ataku, na przykład na Krajową Radę Sądownictwa. To jest już jednak polityka i to są polityczne ataki” – dodał.

Zobacz także: Kaczyński o kryzysie migracyjnym: Są dwa fronty wojny hybrydowej, na granicy i w Warszawie

Prezes PiS został zapytany, czy Polska ulegnie “naciskom ze strony Unii Europejskiej”. “Żadnym szantażom nie ulegniemy. Walczymy twardo, w sprawach podstawowych dla państwa i Polaków nie ustąpimy. Choć oczywiście wiemy, że polityka polega m.in. na umiejętności wychodzenia z sytuacji niełatwych, a droga do tego nie zawsze bywa prosta. Ci, którzy próbują nam zarzucać w tym kontekście jakieś lawirowanie, całkowicie się mylą. Nasze cele są niezmienne, różne dobieramy jednak metody. Bronimy polskiej suwerenności, bronimy też polskich praw w UE, bo one są teraz bezczelnie, bezprawnie i w niezgodzie z traktatami podważane” – odpowiedział.

“Będziemy też bronić polskiej granicy, temu służy budowa bariery zabezpieczającej. Ustawę w tej sprawie dużą większością głosów przyjął Sejm, teraz zajmie się nią Senat, potem trafi do prezydenta” – dodał.

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł 20 września br., że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro kary dziennie z powodu niewdrożenia środków tymczasowych oraz niezaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Rzecznik rządu Piotr Müller oświadczył w ubiegłym tygodniu, że “Kiedy otrzymamy od Komisji Europejskiej wezwanie do zapłaty, będziemy realizowali zapłatę w najdalszym możliwym terminie”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Kaczyński zapowiedział likwidację Izby Dyscyplinarnej i kolejną reformę sądownictwa

W ostatnim czasie dochodzi do eskalacji sporu na linii polski rząd – KE.

Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny orzekł 7 października bieżącego roku o wyższości Konstytucji RP nad prawem unijnym oraz nad Traktatem o Unii Europejskiej (TUE). Uznał też za niezgodne z Konstytucją niektóre przepisy TUE. Komisja Europejska w reakcji na decyzję Trybunału Konstytucyjnego oświadczyła, że „prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przepisami konstytucyjnymi”, zaś KE nie zawaha się skorzystać z przysługujących jej uprawnień „w celu ochrony jednolitego stosowania i integralności prawa europejskiej wspólnoty”. Jak pisaliśmy, podobne wyroki, które wskazywały na wyższość prawa krajowego nad unijnym, zapadały także m.in. w Niemczech, Francji, Czechach, Włoszech, Hiszpanii oraz na Litwie.

Zobacz także: Niemiecki ekspert: TSUE nie może orzekać o granicach kompetencji UE. To próba tworzenia superpaństwa

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Dochodzi do tego wstrzymanie dla Polski wypłat z Unijnego Funduszu Odbudowy. Na początku września br. Komisja Europejska zdecydowała o wstrzymaniu wypłaty środków jakie zostały przydzielone Polsce w ramach Funduszu Obudowy. Unijny komisarz do spraw gospodarczych Paolo Gentiloni poinformował wówczas, że „Komisja Europejska wstrzymuje wypłatę 57 mld euro dla Polski, bo ma obawy o niezależność sądów i wolność mediów”. To środki finansowe przewidziane dla Polski w ramach Funduszu Obudowy stworzonego w ramach kompetencji UE w celu stymulowania gospodarek po przestojach związanych z pandemią koronawirusa.

Spór dotyczy także kwestii ideologicznych. Przypomnijmy, że na początku września Komisja Europejska zawiesiła rozmowy w sprawie funduszy dla polskich województw, których władze przyjęły uchwały sprzeciwiające się postulatom środowisk LGBT. Wcześniej zapowiadała to wiceszefowa KE Vera Jourova.

Zobacz także: The Telegraph: UE przegra w sporze z Polską

pap / wydarzenia.interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply