Nowy dowódca rosyjskich sił na Ukrainie gen. Siergiej Surowikin zasłynął z brutalności w Syrii, lecz nie doprowadzi raczej do dalszej „syrianizacji” wojny na Ukrainie, bo Rosja nie ma tam wystarczającej przewagi w powietrzu – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) we wtorkowym raporcie.

Rosjanie prowadzili w poniedziałek i wtorek zmasowany ostrzał ukraińskich miast. Zbiegło się to w czasie z wyznaczeniem Surowikina na głównodowodzącego rosyjskich sił na Ukrainie. Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu ocenił, że „zarzucenie rakietami obiektów infrastruktury cywilnej to jego styl”. ISW uważa, że awans Surowikina nie jest przyczyną zmasowanego ostrzału ani sygnałem zmiany trajektorii rosyjskich zdolności czy strategii.

Od początku wojny Surowikin służył na Ukrainie. Był dowódcą rosyjskich wojsk powietrzno-kosmicznych, a później południowego zgrupowania wojsk. ISW zwraca uwagę, że w Syrii służyło także wielu innych rosyjskich dowódców, którzy dziś dowodzą wojskami na Ukrainie. Poprzedni dowódca sił inwazyjnych generał Aleksandr Dwornikow też dowodził rosyjskimi wojskami w Syrii, w latach 2015-2016. Również on zasłynął z celowego i brutalnego atakowania cywilów – zwraca uwagę amerykański think tank.

„Pogarda dla prawa międzynarodowego i entuzjazm dla brutalnego traktowania ludności cywilnej były standardową procedurą operacyjną rosyjskich sił w Syrii nie tylko w czasie pełnienia tam funkcji przez Surowikina, ale też przed nim i po nim” – wskazuje ISW. „Stało się to częścią rosyjskiej metody prowadzenia wojny” – dodaje Instytut.

Amerykański think tank ocenia, że Rosja nie może doprowadzić do dalszej „syrianizacji” wojny na Ukrainie, ponieważ Moskwie nie udało się osiągnąć wystarczającej przewagi w powietrzu. Uniemożliwia to prowadzenie kampanii zmasowanych bombardowań dywanowych, jakie stosowała w Syrii.

Wyznaczenie Surowikin nie spowoduje fundamentalnych zmian w rosyjskich operacjach rakietowych i powietrznych, dopóki kraje Zachodu będą przekazywały Ukrainie broń, która zapobiega dominacji sił rosyjskich w powietrzu.

Mianowanie Surowikina i zmasowane ostrzały infrastruktury krytycznej na Ukrainie mogły mieć na celu naprawę wizerunku rosyjskiego resortu obrony. Ukraiński wywiad uważa, że ostrzały były przygotowane wcześniej, a Surowikin ich nie zaplanował, nie przygotował i nie przeprowadził.

Surowikin objął nową role 10 października.

Zobacz także: Media: niemieckie systemy IRIS-T są już na Ukrainie

understandingwar.org / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

  1. Kasper1
    Kasper1 :

    „Pogarda dla prawa międzynarodowego i entuzjazm dla brutalnego traktowania ludności cywilnej były standardową procedurą operacyjną rosyjskich sił w Syrii nie tylko w czasie pełnienia tam funkcji przez Surowikina, ale też przed nim i po nim” – wskazuje ISW. „Stało się to częścią rosyjskiej metody prowadzenia wojny” – dodaje Instytut.” – „eksperci” ISW najwyraźniej „zapomnieli” lub „nie zauważyli” pogardy Amerykanów i Brytoli dla prawa międzynarodowego w czasie agresji na suwerenny Irak oraz brutalnych metod prowadzenia wojny i okupacji tego kraju przez siły amerykańsko-brytyjskie w latach 2003-2006 (z naszym niechlubnym udziałem). Przecież wszyscy ówcześnie oglądający TV pamiętają chyba relacje na żywo w których rakiety i bomby sypały się na Bagdad oraz Basrę jak u nas grad w czasie zetknięcia afrykańskich mas powietrza z polarno-morskimi.