
Indie groziły zablokowaniem Twittera – twierdzi jego założcyciel
/0 Komentarze/w polityka, Wydarzenia /Przez Karol KaźmierczakIndie zagroziły zablokowaniem Twittera, jeśli adminsitracja serwisu nnie zastosuje się do nakazów kontroli kont, powiedział jego współzałożyciel Jack Dorsey.
Dorsey, który zrezygnował z funkcji CEO Twittera w 2021 roku, powiedział w poniedziałek, że Indie zagroziły firmie zamknięciem jej miejscowego oddziału i nalotami na pracowników, jeśli nie zastosują się do rządowych żądań usunięcia postów i ograniczenia kont krytycznych wobec rządu w związku z protestami rolników w 2020 i 2021 roku.
Former Twitter CEO @Jack Dorsey in an interview to @esaagar @krystalball on Breaking Points talks about Worlds Largest Democracy,
“India for example, India is one of the country which had many requests around farmers protests, around particular journalists which were critical of… pic.twitter.com/unF6dVmv0O— Mohammed Zubair (@zoo_bear) June 12, 2023
„Przejawiało się to w taki sposób, jak: <<Zamkniemy Twittera w Indiach>>, które są dla nas bardzo dużym rynkiem; „zrobimy nalot na domy waszych pracowników”, co zrobili. A to są Indie, kraj demokratyczny” – powiedział Dorsey w wywiadzie dla kanału YouTube Breaking Points.
Rząd premiera Narendry Modiego wielokrotnie zaprzeczał tego rodzaju zarzutom, podkreślił piszący o sprawie portal Al Jazeery. We wtorek służba prasowa rządu Indii przekazała, że twierdzenia Dorseya są „jawnym kłamstwem”. „Nikt nie poszedł do więzienia, a Twitter nie został„ zamknięty” – zacytował portal.
Według władz Indii Twitter “miał problem z zaakceptowaniem suwerenności indyjskiego prawa” – przekazał we wpisie na Twitterze Rajeev Chandrashekhar, wiceminister ds. technologii informacyjnych.
Protesty rolników przeciwko reformom rolnym trwały przez rok i były jednymi z największych, z jakimi mierzył się rząd Modiego i jego hinduska nacjonalistyczna partia Bharatiya Janata Party (BJP). Rolnicy zakończyli protesty pod koniec 2021 roku po uzyskaniu koncesji ze stroy.
Podczas protestów rząd Modiego zabiegał o „awaryjne zablokowanie” „prowokacyjnego” hashtagu na Twitterze „#ModiPlanningFarmerGenocide” – czyli “Modi planuje ludobójstwo rolników” i dziesiątek kont. Twitter początkowo zastosował się, ale później przywrócił większość kont, powołując się na „niewystarczające uzasadnienie”, aby kontynuować zawieszenie.
Rząd indyjski twierdził, że miał na celu jedynie ograniczenie dezinformacji i postów, które zagrażają pokojowi i bezpieczeństwu publicznemu.
W czasie, gdy Drosey zarządzał Twitterem jego administracja podejmowała decyzje o blokowaniu kont polityków i działaczy społecznych z własnej inicjatywy. Najgłośniejszym takim przypadkiem był zablokowanie konta prezydenta USA Donalda Trumpa.
aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!