W poniedziałek wicepremier Jacek Sasin otworzył pierwszą dyskusję w Polish House na szczycie w Davos.
Portal 300polityka.pl obszernie zrelacjonował inauguracyjne wystąpienie Sasina. Mówił on o “trudnym momencie dla Europy i świata”. Uznał, że światem wstrząsnęły dwa wydarzenia – “globalna pandemia i wojna, która toczy się na Ukrainie”, które “zmieniły nasze postrzeganie współczesnego świata”.
“Dotychczasowe procesy gospodarcze muszą ulec przemyśleniu i głębokiej zmianie. Przenoszenie produkcji i rozpraszanie jej po całym świecie się nie sprawdziło. Agresja Rosji na Ukrainę pokazało, jak ważne jest uniezależnienie się od rosyjskich surowców energetycznych” – powiedział wicepremier.
W tym pierwszym kontekście Sasin ocenił, że “jesteśmy logistycznie przygotowani do wielkich światowych inwestycji i przejęcia wielu z ról, które były spełniane przez Chiny”. Twierdził, że “budujemy nowoczesne drogi, autostrady, które komunikują nas na linii Wschód-Zachód, ale i Północ-Południe, realizujemy infrastrukturalny projekt, który połączy kraje bałtyckie z portem w Salonikach. Inwestujemy ogromne pieniądze w rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej, zaawansowany jest projekt CPK, który będzie obudowany siecią połączeń drogowych i kolejowych”. Sasin uważa, że to do Polski, może być “przenoszona produkcja”.
W kontekście energetyki Sasin uznał, że “rola jaką dziś odgrywa Polska w budowaniu niezależności energetycznej wychodzi już poza nasze własne potrzeby”. Budowa kolejnego gazoportu w Gdańsku oraz charakter naszej sieci gazociągów “sprawia, że Polska będzie gwarantem bezpieczeństwa nie tylko dla siebie ale i dla krajów regionu”. Według polskiego wicepremiera z tej infrastruktury miałyby korzystać nawet Niemcy.
Czytaj także: Polska i Ukraina wprowadzą wspólną kontrolę celną
300polityka.pl/kresy.pl
To jest prawdziwa szansa dla naszego przemysłu maszynowego i elektrotechnicznego.
Szkoda tylko że na gadaniu się tylko skończy…
Mieliśmy przejąć instytucje finansowe uciekające z UK po brexicie… I nic prawie wszystko poszło do Holandii, Irlandii i Niemiec. Nawet nasze niskie koszty nie przekonują…
O wycofywaniu produkcji z Chin po pandemii też mogą przestać majaczyć bo już w 2021 Chiny znowu weszły na drugie miejsce zagranicznych inwestycji tóż za USA. Czyli standardowo jak ostatnie kilkadziesiąt lat…
Polska może zająć miejsce Chin, a Sasin korytarzowego na Racławickiej. Fucha jak w sam raz dla niego. Morawiecki mógłby być jego zmiennikiem.