Etiopia odrzuca protesty Ligi Państw Arabskich

W odpowiedzi na protest Ligi Państw Arabskich Etiopia powtórzyła swój zamiar ukończenia Tamy Wielkiego Odrodzenia, podkreślając, że nie nastąpią żadne zmiany w harmonogramie – poinformował w czwartek Middle East Monitor.

Jak poinformował w czwartek portal Middle East Monitor, w odpowiedzi na protest Ligi Państw Arabskich Etiopia powtórzyła swój zamiar ukończenia Tamy Wielkiego Odrodzenia, podkreślając, że nie nastąpią żadne zmiany w harmonogramie. Stało się tak w oświadczeniu wydanym przez ministra ds. wody, nawadniania i energii Etiopii Seleshi Bekele.

Bekele powiedział po spotkaniu Rady Ministrów Wschodniego Nilu (ENCOM), które odbyło się we wtorek w Addis Abebie, że „nic się nie zmieni w kwestii wypełniania tamy, ponieważ jest to zgodne z pracami budowlanymi w nadchodzącej porze deszczowej”.

„Drugi proces napełniania będzie kontynuowany, ponieważ nie ma nic wspólnego z żadnym innym problemem” – dodał. Etiopski urzędnik kontynuował: „To podejście jest bardzo jasne dla wszystkich krajów nadbrzeżnych i nic się nie zmieni, ponieważ mamy dalej pracować zgodnie z tym”.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Etiopii przekazało „całkowite odrzucenie” uwag arabskich ministrów spraw zagranicznych. Etiopia jest w trakcie wypełniania wartej 5 miliardów dolarów tamy w pobliżu granicy z Sudanem, która, jak twierdzi, zapewni krajowi tak potrzebną energię elektryczną i regenerację gospodarczą. Egipt wierzy, że ograniczy to dostęp do wód Nilu.

Kair chce, aby Etiopia zagwarantowała, że ​​Egipt otrzyma 40 miliardów metrów sześciennych lub więcej wody z Nilu. Etiopski minister irygacji Bekele twierdzi, że Egipt zrezygnował z tego żądania, ale strona egipska utrzymuje, że tego nie zrobiła.

Jak informowaliśmy, we wtorek spotkało się 17 spośród 22 ministrów spraw zagranicznych Ligi Państw Arabskich. W imieniu organizacji ministrowie stanęli po stronie Egiptu i Sudanu, które krytykują działania Etiopii budującej na Nilu Błękitnym Wielką Etiopską Tamę Odrodzenia. Tama będzie pełnić między innymi funkcję elektrowni wodnej – największej takiej elektrowni w Afryce, która ma wytwarzać energię o mocy 6,45 gigawatów. Tama jest już wybudowana w 80 proc. i ma zostać ukończona w 2023 r.

Egipcjanie i Sudańczycy obawiają się, że zmieni ona stosunki wodne w ich państwach, dla których Nil jest podstawowym źródłem wody. W przypadku Egiptu na rzeka ta jest źródłem 90 proc. wykorzystywanej w tym państwie słodkiej wody. Spór koncentruje się na tym, jak szybko Etiopia może napełnić zbiornik tworzony przez tamę oraz ile wody będzie zobowiązana przepuszczać w dół rzeki w przypadku suszy. Egipcjanie i Sudańczycy złożyli wniosek o posiedzenie Ligi Państw Arabskich. Szefowie dyplomacji państw członkowskich przychylili się do ich postulatu i przyjęli we wtorek rezolucję wzywającą Radę Bezpieczeństwa ONZ do zajęcia się kwestią.

Kresy.pl/MEM

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply