Liga Państw Arabskich przeciw etiopskiej tamie na Nilu

Liga Państwa Arabskich wezwała Radę Bezpieczeństwa ONZ do interwencji w kwestii Wielkiej Etiopskiej Tamy Odrodzenia budowanej na Nilu.

We wtorek spotkało się 17 spośród 22 ministrów spraw zagranicznych Ligi Państw Arabskich. W imieniu organizacji ministrowie stanęli po stronie Egiptu i Sudanu, które krytykują działania Etiopii budującej na Nilu Błękitnym Wielką Etiopską Tamę Odrodzenia. Tama będzie pełnić między innymi funkcję elektrowni wodnej – największej takiej elektrowni w Afryce, która ma wytwarzać energię o mocy 6,45 gigawatów. Tama jest już wybudowana w 80 proc. i ma zostać ukońćzona w 2023 r.

Egipcjanie i Sudańczycy obawiają się, że zmieni ona stosunki wodne w ich państwach, dla których Nil jest podstawowym źródłem wody. W przypadku Egiptu na rzeka ta jest źródłem 90 proc. wykorzystywanej w tym państwie słodkiej wody. Spór koncentruje się na tym, jak szybko Etiopia może napełnić zbiornik tworzony przez tamę oraz ile wody będzie zobowiązana przepuszczać w dół rzeki w przypadku suszy. Egipcjanie i Sudańczycy złożyli wniosek o posiedzenie Ligi Państw Arabskich. Szefowie dyplomacji państw członkowskich przychylili się do ich postulatu i przyjęli we wtorek rezolucję wzywającą Radę Bezpieczeństwa ONZ do zajęcia się kwestią, jak podała telewizja Al Jazeera.

“To jednolite stanowisko arabskie” – powiedział minister spraw zagranicznych Kataru Szajh Mohammed bin Abdulrahman al-Thani. Zaznaczył on, że żadne z państw arabskich nie podejmie jednostronnych działań, lecz będą one wspólnie podejmować je “stopniowo”.

Liga Państw Arabskich podjęła inicjatywę po tym gdy negocjacje Etiopii, Egiptu i Sudanu prowadzone pod egidą Unii Afrykańskiej utknęły w miejscu. Brak “zadowalających rezultatów” tych negocjacji podkreślił zacytowany przez Al Jazeerę minister spraw zagranicznych Egiptu Sameh Szukri.

Władze Etiopii już odrzuciły rezolucję Ligi. Jak oświadczyło etiopskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych – “Liga Państw Arabskich powinna wiedzieć, że wykorzystanie wód Nilu jest również kwestią egzystencjalną dla Etiopii”. Addis Adeba podkreśla, że kwestii tamy „Chodzi o wydźwignięcie milionów ludzi z skrajnej biedy i zaspokojenie ich potrzeb w zakresie energii, wody i bezpieczeństwa żywnościowego”. Resort ocenił, że „Etiopia korzysta ze swojego uzasadnionego prawa do korzystania ze swoich zasobów wodnych z pełnym poszanowaniem prawa międzynarodowego i zasady nie powodowania znaczących szkód”.

Etiopczycy uważają, że tama na Nilu to “sprawa Afryki” i potrzebuje “afrykańskiego rozwiązania”.

aljazeera.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply